Siły zbrojne Korei Północnej zagroziły w poniedziałek atakiem artyleryjskim na południowokoreańskie organizacje medialne, jeśli Seul nie przeprosi za "brutalną kampanię oszczerstw", wymierzoną przeciwko festiwalowi dziecięcemu w Phenianie.
Wojsko północnokoreańskie wydało w tej sprawie oświadczenie, w którym podano dokładną lokalizację (długość i szerokość geograficzną) siedmiu południowokoreańskich organizacji medialnych, grożąc, że będą one celem ostrzału artyleryjskiego.
Południowokoreańskie Ministerstwo Zjednoczenia Narodowego uznało to oświadczenie za "poważną prowokację", której nie wolno zlekceważyć.
Wśród organizacji medialnych, którym Phenian grozi atakiem, jest południowokoreańska sieć telewizyjna Channel A, związana z dziennikiem "Dong-a Ilbo". Dziennik ten nazwał festiwal dziecięcy odbywający się w Phenianie politycznym show w stylu Adolfa Hitlera.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.