Dziewięciu strażaków-spadochroniarzy zginęło podczas gaszenia groźnego pożaru lasu w Tuwie, na południu Syberii - poinformowała w środę służba prasowa Federalnej Agencji Rosyjskich Lasów Państwowych (Rosleschoz).
Według Rosleschozu ogień objął powierzchnię 500 hektarów. W jego gaszeniu uczestniczyła 13-osobowa grupa strażaków; dziewięciu z nich zginęło.
Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci strażaków-spadochroniarzy. Rosleschoz podkreślił w komunikacie, że wszyscy strażacy z jednostki desantowej przeszli odpowiednie przeszkolenie i mieli doświadczenie w gaszeniu pożarów lasu.
W Republice Tuwy w związku z licznymi pożarami wprowadzono stan wyjątkowy. Na pomoc miejscowym strażakom wysłano ogółem 100 strażaków-spadochroniarzy.
Watykańscy organizatorzy przyznają, że brakuje już miejsc przed bazyliką Świętego Piotra.
W obradach obecnej sesji, jak poprzednio, uczestniczyć będą duchowni i wierni świeccy.
Ponoć był on zaskoczony postawą przywódcy Rosji Władimira Putina.