Naciski „wpływowych ekonomiczne krajów bądź grup”, aby zalegalizowano w Nikaragui związki jednopłciowe, potępił episkopat tego kraju. Biskupi wydali oświadczenie w nawiązaniu do parlamentarnej dyskusji nad nowym Kodeksem Rodzinnym.
Nikaraguański episkopat z ubolewaniem stwierdza, że politycznym naciskom towarzyszyła medialna kampania skierowana przeciwko katolickiemu nauczaniu o małżeństwie i rodzinie. W oświadczeniu nie wymieniono z imienia żadnego z lobbystów, jednak z satysfakcją odnotowano, że nikaraguańscy parlamentarzyści nie ulegli naciskom i w nowej ustawie nie uwzględniono tzw. homozwiązków. Co więcej, nowy Kodeks Rodzinny uznaje za fundament prawdziwej rodziny trwały związek mężczyzny i kobiety. Mniej entuzjazmu budzą u biskupów pewne zapisy, które mogą otwierać możliwość politycznej ingerencji w prywatne życie rodzin, szczególnie w tym, co dotyczy relacji między rodzicami i dziećmi.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.