Największy wzrost liczby powołań kapłańskich zanotowano w pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku w Azji i Afryce - wynika z danych Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej.
W latach 2000-2010 doszło tam do prawdziwej „wiosny powołaniowej”.
Wzrost nastąpił także w Oceanii. Natomiast w Europie i w mniejszym stopniu na Bliskim Wschodzie mamy do czynienia ze spadkiem liczby kandydatów do kapłaństwa.
W Azji liczba seminarzystów wzrosła przez 10 lat z 25 tys. do 33 tys. i stale się zwiększa, co pozwala myśleć z optymizmem o rozwoju Kościoła katolickiego w takich krajach, jak: Korea, Japonia, Filipiny, Indie, Wietnam i Chiny. W Afryce odnotowano wzrost 20 tys. do 27 tys., a w Oceanii - z 923 do 1060.
Na Bliskim Wschodzie doszło do spadku liczby kandydatów do kapłaństwa: z nieco ponad 800 do mniej niż 700. Ma to związek z opuszczaniem przez chrześcijan tego regionu z powodu tamtejszych konfliktów. Największy spadek dotyczy jednak Europy: z około 27 tys. do 20,5 tys.
Kontynent amerykański został w tej statystyce podzielony na cztery obszary, z których dwa mają bilans pozytywny, a dwa negatywny. Ameryka Północna zanotowała wzrost z 5600 do 5750, zaś Antyle z 1250 do ponad 1400. Z kolei spadek nastąpił w Ameryce Południowej (z prawie 22 tys. do 21 tys.) i - niewielki - w Ameryce Środkowej (z 8430 do 8380).
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.