Reklama

Boniek szefem PZPN?

Zbigniew Boniek powiedział we wtorek PAP, że zgłosił oficjalnie swoją kandydaturę na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. "Nie miałem problemów ze zdobyciem wymaganych do rejestracji piętnastu głosów. Uzyskałem ponad dwadzieścia" - poinformował.

Reklama

O północy z wtorku na środę mija termin zgłaszania kandydatów na szefa PZPN. Chętni, oprócz oficjalnego wniosku i dołączonego życiorysu, muszą przedstawić listy z co najmniej 15 głosami poparcia od członków związku (wojewódzkich ZPN, klubów ekstraklasy bądź pierwszej ligi). Każdy z 50 podmiotów może poprzeć trzy osoby.

Kandydaci muszą złożyć wniosek w siedzibie PZPN osobiście lub przez pełnomocnika. Wybory odbędą się 26 października.

"Nie miałem kłopotów z uzyskaniem poparcia koniecznego do zgłoszenia kandydatury. Już wcześniej brałem udział w kilku spotkaniach, m.in. z działaczami drużyn ekstraklasy i pierwszej ligi. Te kluby, do których się zgłosiłem, udzieliły mi poparcia. W sumie uzbierałem ponad 20 głosów. Złożyłem wniosek w PZPN poprzez swojego pełnomocnika" - powiedział Zbigniew Boniek.

Jak dodał, jego zdaniem kandydatami w wyborach będą prawdopodobnie także Stefan Antkowiak (prezes Wielkopolskiego ZPN), Edward Potok (prezes Łódzkiego ZPN), Zdzisław Kręcina (były sekretarz generalny PZPN), Roman Kosecki (były reprezentant Polski, obecnie poseł PO) i obecny szef związku Grzegorz Lato.

"Co dalej? Najpierw zobaczymy, kto rzeczywiście stanie w wyborcze szranki. Niedługo zaczną zawiązywać się jakieś koalicje. Nie wierzę, że w dniu wyborów na salę wejdzie aż sześciu kandydatów. To by znaczyło, że w drugiej turze zwycięzca można dostać niespełna 20 procent głosów (aby wygrać w pierwszej turze, trzeba mieć 50 procent głosów plus jeden). Nieprzyjemnie zostać prezesem PZPN z tak niewielkim poparciem" - przyznał Boniek.

On sam nie ukrywa, że będzie szukał koalicjanta.

"W czwartek, piątek i sobotę przeprowadzę różne rozmowy. Czy wiem, z kim chcę być w koalicji? Tak, mam klarowny obraz, ale pytanie brzmi, czy te osoby też chcą być ze mną" - odparł były znakomity piłkarz reprezentacji Polski, Widzewa Łódź, Juventusu Turyn i Romy.

Wiadomo na pewno, że w wyborach nie wystartuje Ryszard Czarnecki. Europoseł PiS we wtorek oficjalnie zrezygnował z kandydowania. Jak wyjaśnił, z jego rozmów w terenie wynika, że "działacze piłkarscy chcą działacza" na stanowisku prezesa PZPN.

Nowego szefa piłkarskiej centrali wybierze 118 delegatów na Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze. 60 z nich będzie reprezentować wojewódzkie ZPN, czyli tzw. teren, a podział mandatów zależy od liczby klubów w danym okręgu. 50 delegatów ma tzw. futbol zawodowy, czyli kluby ekstraklasy (16x2) i pierwszej ligi (18x1). Trzech przedstawicieli będzie miało Stowarzyszenie Trenerów Piłki Nożnej, po dwóch futbol kobiecy i futsal, a jednego środowisko sędziowskie.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
6°C Poniedziałek
wieczór
3°C Wtorek
noc
3°C Wtorek
rano
7°C Wtorek
dzień
wiecej »

Reklama