28-letnia kobieta z miasta Husum w niemieckim kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn przyznała się do dokonania od roku 2006 zabójstw pięciorga swych nowo narodzonych dzieci - poinformowała w czwartek prokuratura we Flensburgu.
Według tego źródła, jako motyw zbrodni sprawczyni podała lęk przed porzuceniem przez męża.
Pierwszego martwego noworodka znaleziono w 2006 roku w powiecie Północna Fryzja. W roku następnym na zwłoki drugiego natrafiono na parkingu w powiecie Szlezwik-Flensburg.
Ostatnio w piwnicy domu kobiety odkryto jeszcze trzy ciała. Sprawczyni przyznała się do winy po pobraniu od niej próbek na badania DNA. Jej mąż, z którym ma dwoje dzieci w wieku 8 i 10 lat, rzekomo nic nie wiedział o pozostałych porodach.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.