W poniedziałek zrezygnuję ze stanowiska wicepremiera i ministra gospodarki - powiedział Waldemar Pawlak po przegranych wyborach na prezesa PSL. Nowym prezesem został Janusz Piechociński.
Kongres zdecydował. Ponieważ nie zgadzam się fundamentalnie z propozycjami Janusza Piechocińskiego, w poniedziałek złożę rezygnację ze stanowiska wicepremiera i ministra gospodarki" - powiedział Waldemar Pawlak.
Piechociński w przemówieniu po ogłoszeniu wyników głosowania zaapelował do Waldemara Pawlaka, by ten nie rezygnował z funkcji w rządzie. Odniósł się w ten sposób do słów Pawlaka, który zapowiedział rezygnację z funkcji wicepremiera i ministra gospodarki.
"Nie wolno się na demokrację obrażać, wyroki demokracji trzeba przyjąć z pokorą" - mówił Piechociński. Przypomniał, że w 2007 r. Pawlak poprowadził PSL z powrotem do władzy.
"Dziś jesteś wicepremierem i ministrem gospodarki i tak powinno pozostać" - powiedział do Pawlaka. Dodał, że jest on niezastąpiony w "koncepcji chronienia nie tylko Stronnictwa, ale i Polski".
Piechociński zarekomendował Adama Jarubasa na nowego przewodniczącego Rady Naczelnej partii. Zaproponował też, by Józefa Zycha wybrać prezesem honorowym PSL.
"Możemy zbudować solidarną drużynę, zespół, o którym mówił Wincenty Witos, że razem może więcej, razem damy radę" - mówił Piechociński po wyborze na prezesa ludowców. "Byśmy podziękowali tej wielkiej postaci polskiego parlamentaryzmu" - podkreślił Piechociński, proponują by wybrać Józefa Zycha prezesem honorowym partii.
Miejsce to będzie oddalone od miejsc pochówków ludzi, "aby nikogo nie urazić".
Był to pierwszy zdobyty przez Polaków główny wierzchołek ośmiotysięcznika.
Oferuje bazę wojskową i złoża litu i przyjęcie przesiedlanych ze Strefy Gazy.