Dwie osoby znalazły się pod zwałami śniegu.
Do wypadku lawinowego doszło pod Świnicką Przełęczą. Jeden z turystów samodzielnie wydostał się spod śniegu. Drugą osobę odkopali ratownicy TOPR.
Ratownicy TOPR przetransportowali na pokładzie śmigłowca do zakopiańskiego szpitala turystę, którego we wtorek w Tatrach porwała lawina śnieżna. Mężczyzna jest w ciężkim stanie, poddano go reanimacji.
Lawina śnieżna zeszła ze Świnickiej Przełęczy. Na miejsce zdarzenia za pomocą śmigłowca dotarło sześciu ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy za pomocą sond przeszukali lawinisko.
O wypadku poinformował ratowników TOPR towarzysz zasypanego lawiną turysty. On sam, też został przez nią porwany, ale zdołał samodzielnie wydostać się spod śniegu.
Na Kasprowym Wierchu leży prawie pół metra śniegu. W Tatrach obowiązuje 2 stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach. Możliwe jest również samoistne schodzenie lawin. Poruszanie się wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i odpowiedniego wyboru trasy.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.