To jest w strefie cudów, że przeżył - mówi ratownik TOPR.
Do wypadku doszło w piątek w rejonie doliniy Kościeliskiej. Turysta spadł w 40 metrową przepaść. Ma poważne obrażenia: uszkodzony bark, miednicę, łokcie i rany na głowie. Trafił do szpitala.
Pomimo tego należy powiedzieć, że poszkodowany miał ogromne szczęście. "To jest w strefie cudów, że przeżył" - przekazał "GK" Mieczysław Ziach z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W Tatrach panują dość trudne warunki do uprawiania turystyki - po długich i intensywnych opadach z mijającego tygodnia na szlakach jest bardzo ślisko, w wyższych partiach leży też śnieg i występują zalodzenia. Ratownicy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.