Był kompletnie nieprzygotowany, miał ogromne szczęście. Wypadek wydarzył się w niedzielę ok. godz. 11, w rejonie szlaku z Kasprowego Wierchu w stronę Czerwonych Wierchów na Czubie Goryczkowej.
Turysta prawdopodobnie wszedł na śnieżny nawis. Mężczyzna razem ze śniegiem spadł ok. 150 metrów w stronę Doliny Suchej Kondrackiej. Mężczyzna nie był przygotowany na tatrzańską wyprawę, nie miał nawet górskiego obuwia.
W pobliżu akurat znajdował się śmigłowiec TOPR. Ratownicy natychmiast podjęli akcję ratunkową. Porwany turysta z Warszawy może mówić o ogromnym szczęściu. Ma uraz kręgosłupa i klatki piersiowej oraz prawdopodobnie złamanie nogi. Nie został jednak przysypany przez śnieg, dzięki czemu szybko go odnaleziono.
Traktat zobowiązuje też do zwiększenia współpracy i interoperacyjności armii francuskiej i polskiej.
Tam poczeka tam na zakończenie remontu w apartamencie w Pałacu Apostolskim.
Rytuały przeprosin i ciepłe słowa ze strony niemieckich prezydentów i kanclerzy nie wystarczą
Swojemu rodakowi pogratulował między innymi prezydent USA Donald Trump.