By w Indiach mogło się coś zmienić, gdy chodzi o przemoc wobec kobiet, trzeba postawić na wychowanie.
Kościół w tym kraju włączył się do dyskusji wywołanej brutalnym gwałtem na studentce w New Delhi, wysuwając projekt edukacyjny skierowany już do 10-latków. Chodzi o to, by od najmłodszych lat kształtować w Hindusach właściwe spojrzenie na płciowość, rolę kobiety w społeczeństwie i równość płci. Pomysł wydaje się nie bez znaczenia, biorąc pod uwagę fakt, że w tym kraju istnieje ponad 15 tys. katolickich placówek edukacyjnych.
Z kolei arcybiskup Bombaju ogłosił na 27 stycznia obchody Dnia Solidarności na rzecz Sprawiedliwości, Uwrażliwiania i Równości Płci. Kard. Oswald Gracias ma nadzieję, że inicjatywa ta stanie się zapowiedzią społecznej przemiany. Jego zdaniem obecnie „kobiety traktuje się jak przedmioty i ludzi drugiej kategorii”. Pogarda względem nich ma różne oblicza: selektywnej aborcji dziewczynek, dyskryminacji, przemocy domowej i marginalizacji.
Ta właśnie mentalność, powszechna w hinduskim społeczeństwie, jest największą przeszkodą w walce o równość płci. Nie sprzyja jej też system kastowy. Oficjalne statystyki mówią, że do im niższej kasty kobieta należy, tym częściej pada ofiarą przemocy.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.