Brat Marek z Taizé: Aby wszystko było, jak dotąd

- Musimy znaleźć siłę, aby ponieść dalej dziedzictwo brata Rogera - powiedział KAI brat Marek z Polski, członek Wspólnoty z Taizé.

- To dziedzictwo okupione zostało krwią, jak wyraził się w czasie nocnej modlitwy po zabójstwie założyciela Wspólnoty z Taizé brat Francois. Od nas teraz zależy, co będziemy umieli je ponieść i dalej je przekazywać. Do przekazania jest bardzo wiele, o ile tylko nie zabraknie nam odwagi i pomysłowości - powiedział brat Marek i przypomniał słowa z nocnej modlitwy "cenna jest w oczach Boga śmierć jego przyjaciół" jaką odmawiano po śmierci brata Rogera. Brat Marek przypomniał, że nikt z 2,5 tys. młodych ludzi obecnych w Taizé w chwili śmierci brata Rogera nie wyjechał. Ponadto natychmiast zaczęli przyjeżdżać nowi ludzie od lat związani z Taizé. "Było to dla braci źródłem pociechy i siły" - podkreślił i dodał: "Najbardziej trzeba pocieszać tych, którzy są daleko". Stwierdził on, że pragnieniem wszystkich obecnych w Taizé w tej chwili jest to, aby "wszystko było, jak dotąd". - Wszyscy odczuwają ulgę, gdy stwierdzają po przyjeździe, że tak rzeczywiście jest - powiedział. W trakcie Mszy św. pogrzebowej będą czytane fragmenty z proroka Izajasza o "końcu przemocy" i Kazania na Górze z Ewangelii. - Osiem błogosławieństw jest podstawą naszej wspólnotowej reguły. Dla brata Rogera były to najważniejsze zdania z Ewangelii. Jest w tym wszystkim jakaś tajemnica, której nie potrafimy dzisiaj zrozumieć, tym bardziej, że jeszcze jesteśmy w szoku. Na wszystko trzeba patrzeć oczami wiary i wówczas rozumie się więcej, ale bardzo trudno o tym mówić - powiedział brat Marek, który, jako jeden z braci- kapłanów koncelebrował Mszę pogrzebową z kard. Walterem Kasperem.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Wtorek
dzień
11°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
5°C Środa
rano
wiecej »