![][1]Jan Paweł II podpisał a następnie wysłał pocztą elektroniczną posynodalną adhortację apostolską "Ecclesia in Oceania". Adhortacja jest podsumowaniem Zgromadzenia Specjalnego Synodu Biskupów dla Australii i Oceanii, który obradował w Watykanie na przełomie listopada i grudnia 1998 roku Ta niecodzienna ceremonia odbyła się w Sali Klementy [1]: zdjecia/papa_internet1.gif
Jan Paweł II podpisał a następnie wysłał pocztą elektroniczną posynodalną adhortację apostolską "Ecclesia in Oceania". Adhortacja jest podsumowaniem Zgromadzenia Specjalnego Synodu Biskupów dla Australii i Oceanii, który obradował w Watykanie na przełomie listopada i grudnia 1998 roku
Ta niecodzienna ceremonia odbyła się w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego, w której mają miejsce najważniejsze audiencje papieskie. Na stole, przy którym siedział Papież, stał laptop a w sali ustawiono kilka dużych monitorów. Ojciec Święty, wyraźnie zadowolony i pewną ręką nacisnął klawisz "Enter". Rozległy się brawa obecnych kardynałów i biskupów, którzy całą operację wysyłania poczty śledzili na ekranach. Na monitorach pojawiały się po kolei adresy wszystkich diecezji Oceanii. Trwało to kilka minut.
Na początku uroczystości głos zabrał arcybiskup Wellington w Nowej Zelandii kardynał Thomas Stafford Williams. Mówił on o potrzebie nowej ewangelizacji i otwartego dialogu i podkreślił różnorodność kultur Oceanii. Powiedział, że najtragiczniejszym wydarzeniem w tym regionie od zakończenia synodu był "straszliwy przelew krwi i zniszczenie w Timorze Wschodnim".
W wygłoszonym po
angielsku i francusku przemówieniu (adhortacja również ukazała się w tych dwóch językach) Jan Paweł II wyznał, że pragnął ponownie odwiedzić Oceanię, by osobiście przedstawić owoce prac synodu, ale - jak podkreślił - "nie było mu dane". Z wyraźną tęsknotą Ojciec Święty wspomniał zapamiętane stamtąd krajobrazy. Mówił o bezkresnym oceanie błyszczącym w słońcu, Krzyżu Południa rozświetlający nocne niebo, wielkich i małych wyspach, miastach i wioskach, plażach i lasach. Lecz przede wszystkim, dodał, pamięta ludzi - prawdziwe bogactwo Oceanii, mieszkańców Melanezji, Polinezji i Mikronezji, Aborygenów i Maorysów oraz wielu imigrantów, którzy tam właśnie znaleźli swój dom.
Ceremonię zakończył krótki występ grupy muzyków i tancerzy z Oceanii, którzy grali m. in. na dużych kremowych muszlach.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.