Amerykańscy duchowni modlili się w bagdadzkim kościele pw. św. Józefa za pokój w Iraku. W Mszy św. wzięła udział 200-osobowa grupa Irakijczyków.
Podczas nabożeństwa duchowni wystosowali apel do swoich współobywateli w USA, aby "zwrócili uwagę na cierpiące społeczeństwo irackie: na muzułmańskie matki, które opłakują umierających synów i dzieci, które nie mogą usnąć podczas bombardowań". "To jest naród, którego ofiarę rząd USA chce złożyć na ołtarzu absurdalnej wojny" - mówili. Biskup pomocniczy Kościoła chaldejskiego w Bagdadzie Emmanuel-Karim Delly wezwał 11-osobową delegację duchownych, aby poinformowała poprzez media społeczeństwo amerykańskie o pokojowym nastawieniu Irakijczyków. Duchowni, którzy w piątek powrócą do USA przebywali w Iraku z tygodniową wizytą, której celem było poznanie społecznej i gospodarczej sytuacji w kraju.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.