Kolejne 155 tys. euro na pomoc syryjskim uchodźcom przekazało papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. W ubiegłym roku przeznaczyło ono na ten cel 474 tys. euro.
Organizacja bije na alarm, że Syryjczycy potrzebują natychmiastowej pomocy, a ich życiu zagraża nie tylko wojna, ale i ostry atak zimy, której trudno stawić czoło w namiotach czy domach pozbawionych ogrzewania. Pierwszymi ofiarami są dzieci i osoby starsze.
„Najpilniejsza pomoc to ta, której w pierwszym rzędzie potrzebują uchodźcy: żywność, lekarstwa, ubrania, miejsce, w którym mogą się schronić – mówi ks. Waldemar Cisło, który odwiedził obozy dla syryjskich uchodźców z ramienia Kirche in Not. Dyrektor sekcji polskiej tej organizacji podkreśla, że zarówno wewnętrzni, jak zewnętrzni uchodźcy muszą mieć też dostęp do lekarzy, a także psychologów. „Wielu z nich przeszło traumatyczne sytuacje, było świadkami ogromnych tragedii i sami nie są sobie w stanie z tym poradzić. Kolejna pilna sprawa to pomoc tym ludziom w przygotowaniu dokumentów pozwalających na wyjazd do jakiegoś spokojnego kraju, który przyjmuje wojennych uchodźców, daje im dach nad głową i szansę na pracę. Wiele krajów nie chce ich przyjmować, ale są i takie, które wciąż są otwarte. Na ile możemy, staramy się pomagać” – podkreśla ks. Cisło.
Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie niesie też pomoc mieszkańcom dotkniętego wojną Mali. „Potrzeby są ogromne, a wsparcia potrzeba natychmiast” – podkreśla ordynariusz diecezji Mopti, bp Georges Fonghoro. Tylko na tym terenie Kirche in Not objęło pomocą ok. 350 rodzin i setki niedożywionych dzieci. Na zakup żywności i potrzebnych leków papieskie stowarzyszenie przekazało 40 tys. euro.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.