Grupa więźniów z aresztu śledczego Warszawa-Służewiec przyjęła sakrament bierzmowania z rąk Prymasa Polski kard. Józefa Glempa. "Dotknij, Panie, mego serca, abym przejrzał" - śpiewali więźniowie uczestniczący we Mszy św.
"Pragniemy postępować według zasad wiary" - deklarowali skazani przystępujący do bierzmowania. O zasadach tych mówił w swej homilii kard. Glemp. - Pan Bóg dał wszystkim ludziom wszystkich czasów jeden kodeks: dziesięć przykazań. Jak proste są te prawdy Boże! Gdyby każdy żył zgodnie z nimi, świat byłby spokojniejszy. Ilu ludzi by było szczęśliwych! - tłumaczył kaznodzieja. Życzył bierzmowanym, by przychodzący w sakramencie Duch Święty dał im nadzieję i wewnętrzną pogodę, rodzące życzliwość wobec drugiego człowieka i cierpliwość w oczekiwaniu na dobro ze strony Boga i ludzi. - Przyczyniajmy się, by wokół nas było piękno i dobro - apelował Ksiądz Prymas. Spośród 15 skazanych, którzy przygotowywali się do bierzmowania, sakrament przyjęło 10. Ksiądz Prymas wręczył im egzemplarze Pisma Świętego, ufundowane przez pracujące w areszcie siostry szarytki. Od więźniów zaś kard. Glemp otrzymał w darze wyrzeźbioną przez jednego z nich drewnianą rzeźbę, mierzącą 60 cm, przedstawiającą św. Piotra jako rybaka z siecią. - Ufamy, że dzięki łasce Ducha Świętego będziemy wierni Jezusowi, że łaska ta pomoże nam dokonywać właściwych wyborów - powiedział jeden z bierzmowanych więźniów. Nie była to pierwsza wizyta Prymasa Polski w służewieckim areszcie. 19 grudnia 1999 r. poświęcił on znajdującą się tam kaplicę pw. Miłosierdzia Bożego. Areszt Śledczy Warszawa - Służewiec znajduje się na terenie parafii św. Maksymiliana. Przebywają w nim zarówno skazani, jak i osoby tymczasowo aresztowane. Niektórzy spędzają tam trzy dni, inni odsiadują 25-letnie wyroki. Początki duszpasterstwa w areszcie sięgają 1988 r., kiedy wikariusz parafii ks. Józef Jędrzejowski zaczął regularnie odwiedzać osadzonych. Kolejnymi duszpasterzami byli tam księża: Zbigniew Szewczak (1995-96), Zdzisław Ciesielski (1996-97) i Grzegorz Kudlak (1997-2001), który w 1999 r. uzyskał pełny etat kapelana. Od 2001 r. posługę tę pełni ks. dr Kazimierz Pierzchała. Podkreśla on "nieocenioną życzliwość", z jaką spotyka się jego praca ze strony dyrektora aresztu, ppłk. dr Marty Wołowicz. Spośród około 750 osadzonych z posługi duszpasterskiej korzysta około 350. Systematyczna praca kapelana jest wspierana przez księży wolontariuszy ze zgromadzeń: misjonarzy i reformatów (głoszą rekolekcje, celebrują liturgie świąteczne itp.), siostry misjonarki miłości (które spędzają wśród więźniów każdą niedzielę), a także przez kleryków Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie, którzy w służewieckim areszcie odbywają praktyki duszpasterskie. Jednak największą pomoc świadczą zaś siostry szarytki i członkowie Stowarzyszenia Ewangelicznej Pomocy Więźniom "Bractwo Więzienne". Wszyscy oni stanowią grupę pomocników liczącą ponad 25 osób. Zakres posługi duszpasterskiej w areszcie przypomina pracę w parafii. Odprawiane są tam Msze św., głoszone są cotygodniowe katechezy na wszystkich oddziałach aresztu, przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkanocy odbywają się rekolekcje, w okresie Wielkiego Postu organizowana jest Droga Krzyżowa, odprawia się nabożeństwa majowe i czerwcowe, a w październiku - różańcowe. Najwięcej czasu jednak zajmują rozmowy indywidualne z osadzonymi. Dalszy ciąg na następnej stronie
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.