Coraz więcej ludzi w Republice Środkowej Afryki, szczególnie kobiet, dzieci i młodzieży, jest w trudnej sytuacji.
Głodują i są odcięci od podstawowej opieki zdrowotnej – alarmuje abp Dieudonné Nzapalainga, dyrektor tamtejszej Caritas. Kraj jest ciągle nękany zamieszkami wywoływanymi przez rebeliantów. Mimo niedawnego zawieszenia broni eskalacja przemocy sprawiła, że zagraniczne misje humanitarne opuszczają te tereny z obawy o własne bezpieczeństwo. Tymczasem wiele lokalnych społeczności wymaga pomocy. Stąd Caritas apeluje o wsparcie, by można było w całości zrealizować półroczny program pomocowy, który rozpocznie się już w lutym. Na jego przeprowadzenie w sumie potrzeba prawie 0,5 mln euro.
W ramach programu potrzebujący otrzymają żywność, leki i pomoc medyczną, wsparcie psychologów, a także infrastrukturę i materiały, dzięki którym później będą mogli się sami utrzymać. Ok. 850 rodzin, które w wyniku konfliktu wewnątrz kraju znalazły się w najtrudniejszej sytuacji, otrzyma leki i artykuły pierwszej potrzeby, a 5 tys. osób chorych lub rannych w wyniku zamieszek będzie objętych opieką zdrowotną. Kobiety w ciąży i dzieci zostaną zaszczepione przeciwko odrze i zapaleniu opon mózgowych, otrzymają też moskitiery chroniące przed zarażeniem malarią. Natomiast kobiety, które doświadczyły przemocy seksualnej, będą mogły skorzystać z pomocy psychologicznej. Program obejmie też szkolenia, podczas których przedstawiciele lokalnych społeczności będą się uczyli m.in. zasad pierwszej pomocy przedmedycznej.
W zakresie infrastruktury Caritas pomoże w naprawianiu obiektów, które zostały uszkodzone w czasie konfliktu zbrojnego, w tym studni i szkół. W programie znalazł się też plan tworzenia banków żywności i wyposażanie rodzin w ziarno do siewu oraz niezbędne narzędzia rolnicze, by mogły one na nowo zacząć uprawiać ziemię.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.