Projekt ustawy, proponującej zmiany do Kodeksu Karnego Rosji w sprawie deprawowania nieletnich, powinien zachować przepisy mówiące o odpowiedzialności karnej za szerzenie wśród nich materiałów pornograficznych i innych o treści demoralizującej.
Pogląd taki wyraził przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS) metropolita Cyryl w liście do przewodniczącego Dumy Państwowej Rosji Giennadija Sielezniowa. Wspomniany projekt, zatytułowany "O wniesieniu zmian i uzupełnień do Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej" (o wzmożeniu odpowiedzialności karnej za rozkład moralny, deprawację seksualną i wykorzystywanie nieletnich), Duma uchwaliła w pierwszym czytaniu 27 czerwca 2002 r. Jak podała Służba Informacyjna OWCS, powodem do wystosowania przez metropolitę listu były pojawiające się wiadomości, że dokument ten dopracowuje obecnie specjalna międzyfrakcyjna parlamentarna grupa poselska. "Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w nowej wersji projekt utraci szereg zasadniczych założeń ideowych" w stosunku do pierwotnego kształtu - stwierdza komunikat Służby. Metropolita przypomniał w swym piśmie, że uchwalony projekt ma na celu istotne wzmocnienie prawnych gwarancji obrony dzieci i młodzieży przed deprawacją, demoralizacją i wykorzystywaniem seksualnym. Tymczasem mówi się raczej o obniżeniu progu odpowiedzialności karnej za tego rodzaju czyny - stwierdza hierarcha. Jego zdaniem byłoby również ważne zachowanie w pierwotnym wariancie odpowiedzialności karnej za obrót pornografią dziecięcą, a także rozszerzenie zakresu zakazanej prawem działalności dorosłych, zajmujących się seksualnym wykorzystywaniem dzieci w celach komercyjnych. "Uważam, że należy w sposób bardziej odpowiedzialny odnieść się do zagadnienia podwyższenia górnej granicy wieku dla prawnej ochrony dzieci, które padły ofiarami działań deprawacyjnych ze strony osób dorosłych" - napisał metropolita Cyryl.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.