Włoski kardynał Pio Laghi skrytykował zarówno prezydenta George'a Busha, jak i
Saddama Husajna za to, że w swoich przemówieniach ogłaszających wojnę
zapewniali, że Bóg jest po ich stronie. - Bóg nie jest Bogiem wojny, lecz
pokoju - powiedział kard. Laghi. (foto)
Kardynał jako jeden z pierwszych przedstawicieli Stolicy Apostolskiej potępił atak na Irak. W rozmowie z włoskim radiem RAI kardynał potwierdził wiadomość, że Jan Paweł II - poinformowany przez swych współpracowników o wybuchu konfliktu - modlił się rano w swej kaplicy o pokój. Stwierdził, że Stolica Apostolska rozczarowana jest obrotem wypadków.
Kard. Laghi na początku marca był osobistym wysłannikiem Jana Pawła II do prezydenta USA George'a Busha, u którego zabiegał o pokojowe rozwiązanie kryzysu irackiego. Przyznał, iż kiedy był 5 marca w Białym Domu, odniósł wrażenie, że istnieją jeszcze szanse na pokojowe rozwiązanie kryzysu irackiego. - Niestety, wybrano jednak najgorszą opcję - powiedział.
- Wiele sobie obiecywano po wtorkowym oświadczeniu rzecznika prasowego Watykanu, który przestrzegł Stany Zjednoczone, że biorą na siebie odpowiedzialność przed Bogiem, przed własnym sumieniem i przed historią - powiedział kardynał.
«« | « |
1
| » | »»