Zaniepokojenie wypowiedziami niektórych polityków interpretujących niedawną wypowiedź Ojca Świętego na temat integracji europejskiej wyraził biskup radomski Zygmunt Zimowski.
Na antenie Radia Ave powiedział on, że ubiegłotygodniowa wypowiedź Papieża do Rodaków zgromadzonych na Placu św. Piotra bywa źle interpretowana. Wyraził też zdziwienie, że niektórzy politycy nie biorą pod uwagę całego pontyfikatu Jana Pawła II nacechowanego troską o przyszłość Europy. - Dziwię się, że ci, którzy nie chcą zrozumieć tych słów, czy nawet je przeinaczają, nie uwzględniają całości pontyfikatu Jana Pawła II i 25 lat jego wielkiej troski o Polskę. Czyżby Papież teraz inaczej myślał? Jestem dosyć tym zbulwersowany - powiedział na antenie Radia Ave bp Zimowski. - On się nie zmienił. To my nie zauważamy jego wielkiej troski o Europę - dodał ordynariusz radomski. Wyraził przy tym przekonanie, że słowa o integracji europejskiej nie tylko zostały wcześniej napisane przez Papieża, ale i przez Niego przemodlone. Bp Zimowski zauważył, że Ojciec Święty dostrzega także niepokoje co do przyszłości Europy, które są związane przede wszystkim z odpowiedzialnością jaką Europejczycy mają przed Bogiem i Chrystusem. - Mimo to Papież nie traci nadziei - stwierdził biskup. Odnosząc się do czerwcowego referendum ordynariusz radomski powiedział, że nikt nikogo nie zmusza do oddania takiego czy innego głosu. Dodał, że nasz udział w referendum, czy też jego brak, nie powinien być traktowany w kategorii grzechu, lecz cnoty roztropności. Przywołując słowa kard. Carlo Marii Martiniego, bp Zimowski powiedział, że Jan Paweł II "czuje" Europę jako rzeczywistość bliską, jako Słowianin i jako Polak umie do niej należeć i uważa za konieczne, aby mogła ona oddychać dwoma płucami tradycji Wschodu i Zachodu. - Polska ze swoją wiarą i ogromną tradycją ma szansę stać się dla Europy latarnią cywilizacji świata - powiedział biskup radomski.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.