Wysoki funkcjonariusz UNICEF zaproponował legalizację prostytucji jako środek walki z AIDS w Afryce. Swego zaskoczenia i krytyki nie kryją organizacje prorodzinnej i obrońców życia.
Podczas posiedzenia kierownictwa Funduszu Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom, odbywającego się w Nowym Jorku, Urban Jonsson, dyrektor regionalny UNICEF w Afryce Południowej i Wschodniej stwierdził, że organizacja ta powinna inicjować "nawet rozwiązania kontrowersyjne, takie jak legalizacja prostytucji w bliskiej przyszłości, jeśli chcemy wygrać wojnę przeciwko HIV/AIDS". Uważa on za konieczne zniesienie sankcji karnych wobec - jak to określił - "pracownic seksualnych" i ułatwienie im zrzeszania się w związki zawodowe. Jonsson argumentuje, że "zorganizowane pracownice seksualne będą miały lepszą pozycję w negocjowaniu bezpiecznego seksu z klientami". Propozycja ta zaskoczyła nie tylko wielu funkcjonariuszy UNICEF, ale także przedstawicieli organizacji prorodzinnych i obrońców życia. Podkreślają oni, że ONZ-owski fundusz, którego zadaniem jest pomoc dzieciom na całym świecie, "zbacza w kierunku spraw kontrowersyjnych, jak promowanie aborcji i, ostatnio, legalizacja prostytucji". Oskarżają one UNICEF o postawę przeciwko życiu. Z tego samego powodu - jak informuje latynoamerykańska agencja ACI - Stolica Apostolska zachowuje dystans wobec działalności tej agendy ONZ.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.