Burmistrz Betlejem Hana Nassar nie chce wycofania wojsk izraelskich z miasta. Oświadczył w radio izraelskim, że władze palestyńskie nie powinny przejmować "odpowiedzialności za bezpieczeństwo" w Betlejem, dopóki Izrael nie zrezygnuje z kontrolowania Grobu Racheli oraz nie przerwie budowy muru pomiędzy Betlejem a Jerozolimą.
Jeśli obywatele Betlejem nie otrzymają dostępu do Grobu Racheli, nie będą mieli możności sprzedawania pamiątek żydowskim pielgrzymom, co pociągnie za sobą znaczne szkody ekonomiczne dla miasta. Ponadto planowany mur bezpieczeństwa oddzieli Betlejem od Jerozolimy, co także będzie miało skutki ekonomiczne, uzasadnia swoją opinię burmistrz Nassar.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.
W środę odbyło się kilka pogrzebów ofiar, wśród których były całe rodziny.