Reklama

Spoczął w Licheniu

Biskup pomocniczy włocławski Roman Andrzejewski - zgodnie z własnym życzeniem - został pochowany w sanktuarium maryjnym w Licheniu. Żegnało go kilka tysięcy wiernych, 25 biskupów i ponad 400 księży.

Reklama

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył abp Józef Kowalczyk nuncjusz apostolski, który pożegnał zmarłego w imieniu Stolicy Apostolskiej. - Wspominamy go jako szlachetnego człowieka, kapłana i biskupa, który z całym oddaniem i umiłowaniem ludu Bożego służył Kościołowi włocławskiemu - mówił abp Kowalczyk. - Polskim rolnikom służył z całym oddaniem i dodawał ducha, aby w tym trudnym okresie przemian mogli znaleźć swoje właściwe miejsce w strukturach gospodarczych Rzeczypospolitej Polskiej i całej Europy. Homilię wygłosił bp Władysław Blin z Witebska. - Całe jego życie było służbą dla innych. Był człowiekiem, który doskonale wyczuwał problemy innych i starał się wyprzedzić ich prośby zanim je wypowiedzieli - mówił o zmarłym. Przypomniał też, że bp Andrzejewski dawał niejednokrotnie istotne świadectwo dla odradzającego się Kościoła Białorusi, zwłaszcza przez posługę w konfesjonale. - Ważny był dla nas widok biskupa spowiadającego wiernych - powiedział. Podczas Mszy swoimi wspomnieniami o zmarłym biskupie podzielili się jego współpracownicy. Prezes Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów poseł Ireneusz Niewiarowski powiedział, że "biskup rozmiłowany w mowie Cycerona nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach, o wsi z której pochodził i którą tak ukochał". Sławomir Siwek prezes wydawnictwa Air Link, nie kryjąc wzruszenia stwierdził, że bp Andrzejewski miał wielką siłę. - Lał wodę na gorące chłopskie głowy a ministrom mówił prawdę - wspominał Siwek. Pogrzeb w Licheniu poprzedziły uroczystości w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny we Włocławku 10 lipca. Mszy św. przewodniczył wówczas abp Henryk Muszyński, metropolita gnieźnieński. W testamencie bp Andrzejewski prosił, by księża i wierni świeccy zamiast drogich wieńców położyli na jego trumnie wiązankę kwiatów polskich, a pieniądze przekazali na rzecz gimnazjum i liceum im. ks. Jana Długosza we Włocławku. Życzeniem biskupa było również, aby zebrana na Mszy w jego intencji ofiara przekazana była na tę szkołę. 10 lipca w Eucharystii uczestniczyło ok. 150 księży i kilkunastu biskupów. Włocławska katedra wypełniona była po brzegi wiernymi, którzy przyszli pożegnać swojego biskupa. Obecni byli przedstawiciele samorządu oraz władz lokalnych. Na uroczystości przybył też m.in. generał zakonu paulinów o. Izydor Matuszewski. Biskup Roman Andrzejewski zmarł 7 lipca na zawał serca. Był biskupem pomocniczym diecezji włocławskiej, wieloletnim przewodniczącym Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rolników i krajowym duszpasterzem rolników. Był wybitnym znawcą łaciny i jako jeden z nielicznych polskich biskupów uzyskał doktorat na uczelni świeckiej - Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zmarły miał 65 lat.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama