Młodzież z całego kraju pielgrzymuje w intencji trzeźwości. Pątnicy w specjalnym apelu skrytykowali nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Dziś zakończyła się najdłuższa, 400-kilometrowa pielgrzymka z Warszawy do Miejsca Piastowego, dokąd pątnicy wędrowali przez dwa tygodnie. Organizatorem byli księża michalici, którzy zaprosili młodzież do pielgrzymowania w intencji trzeźwości narodu do grobu swego założyciela ks. Bronisława Markiewicza - znanego orędownika trzeźwości. Pątniczy szlak rozpoczął się w warszawskiej archikatedrze przy grobie kard. Stefana Wyszyńskiego, wielkiego orędownika trzeźwości. Cztery kolejne pielgrzymki, które wędrowały z diecezji płockiej i łomżyńskiej do Niepokalanowa, zakończyły się 11 lipca. Po raz pierwszy wszystkie pielgrzymki trzeźwościowe wędrowały w tym samym terminie. Wzięli w nich udział głównie młodzi ludzie, a także członkowie grup samopomocowych Anonimowych Alkoholików, Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i Katolickiego Stowarzyszenia Pomocy osobom Uzależnionym i ich Rodzinom "Filadelfia". - Pielgrzymka w intencji narodu jest nie tylko dla alkoholików, ale dla wszystkich, którzy pragną modlić się i ofiarować swój trud w tej intencji - powiedział KAI organizator pielgrzymek ks. Zbigniew Kaniecki. Każdy pielgrzym miał także własną intencję, którą mógł powierzyć modlitwie innych pątników podczas różańca. W Górkach Kampinoskich 38 osób z połączonych pielgrzymek złożyło przyrzeczenia abstynencie, włączając się do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Pielgrzymka trzeźwościowa ma od lat wiele symboli. Na początku grupy zawsze idzie krzyż z podwójnym poprzecznym ramieniem (karawaka - od hiszpańskiej miejscowości Caravaca, skąd pochodzi). Takie krzyże, od nazwy choroby zwane cholerycznymi, można zobaczyć w wielu miejscowościach Mazowsza, gdzie upamiętniają epidemie nawiedzające te ziemie w XIX w. - Alkoholizm to wielka współczesna epidemia - tłumaczy symbolikę krzyża ks. Kaniecki. - Niech Bóg ochrania nas tak, jak ochraniał naszych ojców, którzy posługiwali się tym krzyżem - powiedział. Trasy pielgrzymek prowadziły przez historyczne tereny Mazowsza. Pątnicy z Bieżunia szli traktem, którym w XV w. wędrował pod Grunwald król Władysław Jagiełło , który - jak nadmienia w swej kronice Jan Długosz - był abstynentem. W Puszczy Kampinoskiej wspominali powstańców 1863 r. i obrońców Warszawy z okresu II wojny światowej, zamordowanych w tych okolicach. Na szlaku pielgrzymów z diecezji płockiej znalazło się sanktuarium Matki Bożej w Koziebrodach i Drobin - miasto związane z patronem młodzieży św. Stanisławem Kostką. Pątnicy przeszli przez Wisłę w Wyszogrodzie, gdzie według legendy przeszedł pieszo po falach św. Jacek. Młodzież idąca we wszystkich pielgrzymkach podpisała apel do różnych grup społecznych o połączenie sił w działaniach służących trzeźwości. W apelu podkreślają, że picie alkoholu jest główną przyczyną tragicznych zgonów młodych ludzi. Przypominają, że alkohol upośledza rozwój, sprzyja popełnianiu przestępstw, zmniejsza szanse życiowe i zaburza więzi społeczne. - Pragniemy podejmować życie bez alkoholu, aby w ten sposób realizować zobowiązania wynikające z przyjętych sakramentów i przygotować się do czekających nas zadań - napisali młodzi ludzie. - Zrezygnujcie z używania alkoholu. Pokażcie, że jesteście wolni od piwa, wina i wódki - zaapelowali do rówieśników. Pielgrzymi skrytykowali nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z maja tego roku, która pozwala na zwiększenie liczby reklam alkoholu. Spowoduje to - jak napisano w apelu - zwiększenie spożycia alkoholu.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.