Bilety do kina, teatru, ale też książki, prasa i muzyka stają się dobrem coraz bardziej luksusowym. Po raz pierwszy od 1993 r. spadają wydatki Polaków na kulturę - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak wynika z raportu GUS w 2011 r. przeciętny Polak wydał na kulturę 405 zł, przy 406 zł w 2010 r. i 389 zł w 2009 r. Wcześniej z roku na rok wydawaliśmy coraz więcej, co jest normalne w bogacących się społeczeństwach - stwierdza "DGP".
Nominalne różnice w wydatkach nie wydają się duże, ale biorąc pod uwagę rosnące przez ten czas dochody, okazuje się, że dość znacznie zaczęliśmy oszczędzać na kulturze już w 2010 r.
Jednym z powodów obecnego spadku może być spowolnienie gospodarcze - wskazuje ekonomista z SGH dr Rafał Kasprzak. Jak dodaje, książka czy kino to nie chleb, więc łatwiej na nich zaoszczędzić.
Kasprzak wylicza, że oprócz kryzysu na mniejsze wydatki wpływa też zmiana w sposobie konsumpcji kultury czy konkurencja w postaci internetu.
Niezmiennie rosną tylko wydatki na abonament i TV kablową. Niestety coraz bardziej widoczne jest, że kultura staje się dobrem elitarnym i właśnie TV jest dla coraz szerszej grupy jej podstawowym źródłem - komentuje Kasprzak.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.