Nowy papież będzie czarny, a może biały? Będzie pochodził z Europy czy z Afryki? - spekulują media. Tym czasem bracia kapucyni w swoim serwisie sugerują, że następca Benedykta XVI może być... brązowy.
Chodzi jednak nie o kolor skóry, ale habitu, który mimo kardynalskiej godności i biskupich święceń, wciąż nosi.
Serwis kapucyni.pl przybliża postać kard. Sean'a Patricka O'Malley, kapucyna, obecnego ordynariusza Bostonu, określanego przez dziennikarzy „National Catholic Reporter” jako "mocny kandydat do papieskiej godności"".
Kardynał - zakonnik przedstawiany jest jako pasterz, który radykalnie zainterweniował ws. skandali seksualnych w Kościele w USA. Natomiast "kapucyński charyzmat ma zaś być źródłem prostoty postrzeganym jako antidotum na watykańskie intrygi".
W ocenie watykanisty Marco Politi, kard. O'Malley jest "mocnym kandydatem jako outsider".
Kolorytu osobie kardynała dodaje fakt, że sprzedał biskupie posiadłości i zamieszkał w małym mieszkaniu przy seminarium aby choć częściowo wynagrodzić ofiarom seksualnych skandali. "Nie tuszował on skandali i nie ukrywał sprawców. Oczyszczenie nastąpiło. Operacja była bolesna ale skuteczna" przypomina serwis kapucyni.pl
Jedną z najbardziej pochlebnych opinii na temat zakonnika są słowa włoskiego dziennikarza Paolo Rodari, który opisuje kardynała jako "konserwatywnego, ale zarazem pełnego miłosierdzia Księcia Kościoła, który woli kapucyński habit niż urzędowe stroje kardynalskie".
Komentatorzy podkreślają jego zdolność do współpracy ze świeckimi oraz prosty styl życia. "Pokorny książę Kościoła w brązowym habicie, miłośnik nowej ewangelizacji także z wykorzystaniem Internetu. Kocha dialog z wiernymi za pomocą Twittera i bloga. Dociera nie tylko do wierzących. Jego mocną stroną jest zdecydowana postawa wobec aborcji".
Czy ten „brązowy” kardynał, określany jako „red hat, brown radical” - czerwony kapelusz - brązowy radykał jest jednym z papabile? - zastanawia się serwis kapucyni.pl. Kapucyni podkreślają zarazem, że "sam kardynał nie wypowiada się na temat swojego ewentualnego wyboru. On chce po prostu dobrze przygotować się do konklawe".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.