W obecności ponad 50 tys. wiernych Jan Paweł II odprawił na Placu św. Piotra w Watykanie Mszę św. dziękczynną z okazji 25-lecia swojego pontyfikatu. [**Zobacz fotostory![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: tematcaly.php?idenart=1066371135
- Dwadzieścia pięć lat temu było mi dane w sposób szczególny doświadczyć Bożego miłosierdzia - powiedział Jan Paweł II. Wraz z nim Mszę św. odprawiło 300 kardynałów i biskupów z całego świata zaproszonych na tę uroczystość przez samego Papieża oraz setki księży z diecezji rzymskiej. Ojciec Święty podziękował wszystkim za modlitwy i wszelkie ofiary ponoszone w intencji jego pontyfikatu i prosił o dalsze wsparcie w pełnieniu jego misji.
- Oto, głosem Kolegium Kardynałów, zmartwychwstały Chrystus rzekł do mnie, jak ongiś do Piotra nad Jeziorem Genezaret: "Paś owce moje" - mówił w homilii Jan Paweł II. Wyznał, że nie bez lęku przyjął najwyższy urząd w Kościele. - Jak po ludzku można było nie odczuwać lęku? Jak mogła nie zaciążyć odpowiedzialność tak wielka? - mówił Papież do tysięcy wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra.
Następnie dodał: - Trzeba było z całą mocą odwołać się do miłosierdzia, aby na pytanie: "Czy przyjmujesz?" z ufnością odpowiedzieć: "W posłuszeństwie wiary wobec Chrystusa mojego Pana, zawierzając Matce Chrystusa i Kościoła - świadom wielkich trudności - przyjmuję".
Papież powiedział też, że doświadczenie sprzed 25 lat pozostaje wciąż tak samo żywe: - Każdego dnia odbywa się w mym sercu ten dialog, a w duchu wpatruję się w to łaskawe spojrzenie zmartwychwstałego Chrystusa, które ośmiela, aby - jak Piotr - ze świadomości swej ludzkiej ułomności ze spokojem odpowiadał: "Panie, Ty wiesz... Ty wiesz, że Cię kocham", a potem podejmować zadania, jakie On sam przed nami stawia.
Papież powiedział, że od początku pontyfikatu jego "myśli, modlitwy i działania ożywia jedno pragnienie: dawać świadectwo o tym, że Chrystus Dobry Pasterz jest obecny i działa w swoim Kościele; że wciąż szuka każdej owcy, która się zagubiła, zabłąkaną sprowadza z powrotem, opatruje skaleczoną, umacnia chorą, a mocną ochrania".
Nawiązał też do słynnych już słów wypowiedzianych podczas inauguracyjnej Mszy św.: - Od pierwszego dnia nie przestawałem zachęcać: "Nie lękajcie się przyjąć Chrystusa i przyjąć Jego władzy!". I dziś powtarzam to wezwanie: "Otwórzcie drzwi Chrystusowi!". Pozwólcie Mu się prowadzić. Zaufajcie Jego miłości!.
Papież w serdecznych słowach podziękował wszystkim, którzy przez minione ćwierć wieku wspierali go modlitwą odpowiadając tym samym na prośbę, jaką Jan Paweł II skierował na początku swego pontyfikatu. - Jeden Pan Bóg potrafi zliczyć ile modlitw, ile cierpień i ofiar poświęcano, aby wesprzeć moją posługę Kościołowi; ile życzliwości, dobrych słów i oznak jedności podtrzymywało mnie na duchu każdego dnia. Niech dobry Bóg obficie wam to wynagrodzi! - mówił Papież.
- Raz jeszcze proszę, pomóżcie Papieżowi i wszystkim, którzy pragną służyć Chrystusowi, służyć człowiekowi i całej ludzkości - mówił Ojciec Święty. Swą homilię zakończył modlitwą do Chrystusa - Dobrego Pasterza. - Tobie oddaję wszystkie owoce mojej posługi wśród tego ludu: przebacz wszelkie zło, pomnażaj dobro - to Twoje dzieło i Tobie jednemu należy się chwała - modlił się Jan Paweł II.
Fragmenty papieskiej homilii odczytał substytut do spraw ogólnych Kościoła w Sekretariacie Stanu abp Leonardo Sandri.
Na początku Janowi Pawłowi II życzenia złożył dziekan Kolegium Kardynalskiego kard. Joseph Ratzinger. - Dokładnie 25 lat temu, o tej godzinie, kardynałowie zebrani w Kaplicy Sykstyńskiej wybrali Waszą Świątobliwość na następcę św. Piotra, a Ty odpowiedziałeś "tak" na łaskę i brzemię tego urzędu - powiedział prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary. Przypomniał on okoliczności, w jakich doszło do wyboru metropolity krakowskiego na najwyższy urząd w Kościele i złożył życzenia Jubilatowi.
- 25 lat temu z Loggii Błogosławieństw udzieliłeś po raz pierwszy błogosławieństwa "Urbi et Orbi" i niezapomnianym przemówieniem podbiłeś natychmiast serca rzymian, jak również wielu osób, które oglądały i słuchały Ciebie na całym świecie. Wasza Świątobliwość powiedział wówczas, że przybywa z dalekiego kraju. Szybko jednak zdaliśmy sobie sprawę, że wiara w Jezusa Chrystusa, jaka przebijała z Twych słów i z całej Twojej osoby, przezwycięża odległości; że w wierze wszyscy staliśmy się sobie bliscy. Wasza Świątobliwość pozwolił nam doświadczyć od pierwszej chwili tej mocy Chrystusa, która obala granice i tworzy pokój i radość - mówił niemiecki kardynał.
Kard. Ratzinger nawiązał do 102 podróży zagranicznych Papieża podczas których Ojciec Święty niósł "ludziom Ewangelię miłości Boga, który stał się Ciałem w Jezusie Chrystusie, ponad wszelkimi podziałami geograficznymi". - Zwracałeś się do młodych i starych, bogatych i biednych, do ludzi możnych i skromnych, i zawsze okazywałeś, idąc za przykładem Jezusa Chrystusa, szczególną miłość ubogim i chorym, niosąc wszystkim iskrę prawdy i miłości Bożej - podkreślił kard. Ratzinger.
Prefekt Kongregacji Nauki Wiary porównał działalność Jana Pawła II do misji św. Pawła Apostoła, który "nie starał się nigdy schlebiać słowem, że nie zabiegał nigdy u ludzi o żadne zaszczyty, lecz troszczył się o swe dzieci jak matka". - Wasza Świątobliwość wziął na siebie krytyki i zniewagi, budząc jednak wdzięczność i miłość i przyczyniając się do upadku murów nienawiści i obcości - podkreślił niemiecki hierarcha.
- Możemy dziś stwierdzić, że Wasza Świątobliwość oddał całego siebie na służbę Ewangelii i nie oszczędzał się. W Twoim życiu słowo krzyż jest nie tylko słowem. Wasza Świątobliwość pozwolił się zranić nim na duszy i na ciele. Także jak Paweł Wasza Świątobliwość znosi cierpienia, aby dopełnić swym ziemskim życiem, dla ciała Chrystusa, którym jest Kościół, to, czego brakuje udrękom Chrystusa - mówił.
Kończąc kard. Ratzinger podziękował Papieżowi za jego 25-letnią posługę: - Ojcze Święty, dziś cały Kościół dziękuje Waszej Świątobliwości za posługę sprawowaną w ciągu 25 lat, dziękują Ci także liczne siostry i bracia niekatolicy, ludzie dobrej woli innych religii i przekonań. Chcielibyśmy naszymi modlitwami zawierzyć Waszą Świątobliwość niewyczerpanej dobroci Pana Naszego, przez Którego Wasza Świątobliwość został powołany i prowadzony przez całą swoją drogę.
Modlitwę wiernych odmówiono w sześciu językach, także po polsku. - Niech Kościół nie przestaje być w jedności wiary i miłości powszechnym sakramentem zbawienia, niech daje świadectwo o Tym, który jest źródłem przebaczenia i łaski dla całego świata - modliła się za Kościół młoda Polka.
W procesji darów wzięli udział przedstawiciele pięciu kontynentów wybrani tuż przed rozpoczęciem Mszy św. spośród wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra. Europę reprezentowała para Polaków, młody mężczyzna ubrany w strój krakowski i łowiczanka.
Wierni z całego świat przywitali Jubilata gorącymi okrzykami i setkami transparentów i flag narodowych. W Mszy św. wzięło udział ok. 8 tys. Polaków. Papieski ołtarz i schody Bazyliki Watykańskiej ozdobione były 25 tys. tulipanów ofiarowanych przez holenderskich hodowców. W pontyfikalnej Mszy wzięli udział szefowie państw i rządów oraz oficjalni przedstawiciele 19 krajów, a także czołowe osobistości życia publicznego z całego świata.
Wśród gości był m.in. prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski z małżonką i 4-osobową delegacją, były prezydent Lech Wałęsa, prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciampi, wiceprezydenci Gwatemali i Sierra Leone, książę Jan (Hans) Adam II z Liechtensteinu, małżonki prezydentów Węgier i Urugwaju oraz liczni ministrowie i parlamentarzyści z różnych krajów, w tym 30 z Polski. Byli też znani świadkowie wiary, a wśród nich Chiara Lubich, założycielka Ruchu Fokolari, brat Roger Schutz, założycie ekumenicznej wspólnoty z Taizé i Andrea Riccardi, twórca Wspólnoty Św. Idziego.
Episkopat Polski reprezentowany był przez czterech kardynałów: Józefa Glempa, Franciszka Macharskiego i Henryka Gulbinowicza oraz kardynała-nominata Stanisława Nagyego. Obecny jest również wiceprzewodniczący Episkopatu Polski abp Józef Michalik i kilkudziesięciu biskupów z poszczególnych diecezji.
Mszę św. Papież zakończył podziękowaniem za obecność i modlitwę przybyłym na uroczystość przedstawicielom państw, w szczególności prezydentom Włoch i Polski. Słowa wdzięczności skierował też do wszystkich kardynałów, biskupów i kapłanów. Do wiernych Jubilat zwrócił się w 7 językach w tym po polsku. - Dziękuję za to, że zawsze w minionych latach pontyfikatu polecaliście mnie Matce Najświętszej - powiedział Jan Paweł II do rodaków.
Msza św. zakończyła się uroczystym odśpiewaniem hymnu "Magnificat".
Zobacz fotostory
Poranny komunikat o stanie zdrowia przebywającego w szpitalu papieża.
Rejon stał się centrum zorganizowanej przestępczości, handlu bronią, narkotykami i ludźmi.
Stwierdza w wywiadzie dla belgijskiego tygodnika “Le Vif” ukraiński filozof prof. Konstantyn Sigow.
Watykan poinformował w sobotę rano, że noc minęła spokojnie, a papież odpoczywa.
"Bez ciebie nic się nie liczy. Wszystkim dla człowieka jest bliskość drugiej osoby" .
Hierarcha 8 i 9 marca spotka się z wiernymi w Sopocie i Gdańsku, gdzie m.in. wygłosi konferencje.