Nieznani sprawcy złupili klasztor sióstr Niepokalanego Serca Maryi w Demokratycznej Republice Konga. Napastnicy w mundurach dotkliwie pobili dwie siostry i nowicjuszkę wynosząc wszystko, co miało jakąkolwiek wartość.
Mimo poważnych obrażeń siostry przewiezione do szpitala w Bonvergè przeżyły. Przeżyła również nowicjuszka, którą z obrażeniami głowy i w ciężkim szoku przetransportowano do szpitala neurologicznego w Katwambi. Do zdarzenia doszło w nocy 23 grudnia, jednak wiadomość podano dopiero teraz. Choć w Kongo ostatnio sytuacja społeczno-polityczna ustabilizowała się to wciąż dochodzi tam do przemocy na tle rabunkowym. Od 1999 r. Kongo jest areną krwawych walk między dwoma szczepami Lendu i Hema. W trakcie konfliktu zginęło już kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a pół miliona uciekło ze swoich domów.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.