Podczas tradycyjnej pielgrzymki muzułmanów (hadżdżu) z całego świata do Mekki i Medyny wielki mufti Arabii Saudyjskiej szejk Abdul Aziz al-Scheich wezwał do walki przeciwko terroryzmowi i przemocy.
"Islam zakazuje wszelkich form przemocy. Zabrania niszczenia samolotów, statków i innych środków transportu. Zakazuje każdego działania, które zagraża bezpieczeństwu" - podkreślił wielki mufti w kazaniu, które wygłosił w meczecie w Namirah na górze Arafat w Arabii Saudyjskiej. Od minionego piątku ok. 2 mln muzułmanów z całego świata podąża do świętych miejsc islamu - Mekki i Medyny. Odwiedzają oni także górę Arafat, na której według islamskiej tradycji Mahomet wygłosił ostatnie swoje kazanie. W kazaniu szejk Abdul Aziz al-Scheich wezwał także muzułmańskie kobiety, aby były broniły wartości islamu. "Kobiety, przede wszystkim matki, muszą postępować odpowiednio zgodnie z zasadami, które im wyznaczył islam" - podkreślił wielki mufti i wezwał, aby nosiły swoje tradycyjne chusty. W połowie stycznia król zwrócił uwagę, że podczas międzynarodowego szczytu gospodarczego w mieście Dżudda wiele uczestniczek z Arabii Saudyjskiej nie nosiło chust.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.