Tam cierpią nasi bracia

- To nasi bracia cierpią z powodu niedopuszczalnych aktów przemocy i terroryzmu, które jedynie pogarszają warunki życia tych drogich ludów. Modląc się za nich Papież raz jeszcze zaapelował do wszystkich, by "weszli na drogę przebaczenia i pojednania. Ojciec Święty podkreślił też wielkie znaczenie modlitwy jako "duchowego zanurzenia się w Bogu w postawie pokornego przylgnięcia do jego woli". Przypomniał, że co roku, przygotowując nas do Wielkanocy, liturgia Wielkiego Postu "zaprasza nas do podążania za Chrystusem w tajemnicy Jego modlitwy, która jest źródłem światła i siły w godzinie próby". - Z tego ufnego powierzenia się Bogu pochodzi wewnętrzne światło przemieniające człowieka, czyniące z niego świadka Zmartwychwstania. Wydarza się to zaś poprzez słuchanie Jezusa i podążanie za Nim aż do męki na krzyżu. Na niego zatem musimy patrzeć, ponieważ tylko w Nim Synu Boga, jest zbawienie. Jan Paweł II podkreślił, że to wezwanie pragnął skierować do całego świata, gdy przed 25 laty, na początku Wielkiego Postu, ogłaszał swoją pierwszą encyklikę "Redemptor hominis". - Jeśli człowiek pragnie zrozumieć samego siebie aż do końca, powinien zbliżyć się do Chrystusa, uczynić swoją i przyjąć całą rzeczywistość odkupienia. Ta prawda odkupienia jest bardzo aktualna także i dziś. Pozdrawiając grupy przybyłe z różnych krajów świata, Ojciec Święty wymienił pielgrzymów z Polski, wśród nich ojców paulinów z Jasnej Góry, piłkarzy i siatkarzy Politechniki Świętokrzyskiej z Kielc, grupę konserwatorów zabytków. "Szczęść Boże wam wszystkim", powiedział Jan Paweł II .