W Bagdadzie odbyła się intronizacja patriarchy chaldejskiego Louisa Raphaëla I Sako. Wybrany przed miesiącem w Rzymie i zatwierdzony wówczas przez Benedykta XVI, przewodniczył on liturgii w katedrze św. Józefa. Okoliczne ulice były pilnie strzeżone przez siły bezpieczeństwa.
Mimo niepewnej sytuacji w Iraku, która spowodowała emigrację setek tysięcy chrześcijan, nowy patriarcha, wybrany po ustąpieniu poprzednika, 85-letniego kard. Emmanuela III Delly’ego, pragnie tam umocnić obecność Kościoła chaldejskiego. Mówił o tym w wywiadzie dla francuskiego dziennika katolickiego La Croix z 5 marca.
Louis Raphaël I Sako zwołał na czerwiec do Bagdadu synod swego Kościoła. Mają tam przybyć wszyscy chaldejscy biskupi, także z diaspory rozrzuconej od USA po Australię. Wśród zadań synodu jest reorganizacja kurii patriarchalnej i wybór nowych biskupów na wakujące stolice. 64-letni patriarcha widzi też konieczność reformy liturgii, by przemawiała ona do dzisiejszego człowieka i dawała mu nadzieję. Jego Kościół, umocniony organizacyjnie i zreformowany zgodnie ze wschodnią tradycją, winien angażować się ekumenicznie. Ponadto trzeba negocjować z rządem w Bagdadzie i z lokalnymi władzami Kurdystanu, by zapewnić chrześcijanom w Iraku bezpieczeństwo, umożliwiając również powrót uchodźcom. Patriarcha Sako będzie kontynuował dialog z muzułmanami, zapoczątkowany, kiedy był arcybiskupem Kirkuku.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.