Odnalezienie śladów życia na Marsie nie podważa naszej wiary, ale jedynie dowodzi, że życie może rozwinąć się dzięki możliwościom, jakie Bóg sam dał naturze. Taki pogląd wyraził o. Sabino Maffeo SJ, kierujący istniejącym od 70 lat Watykańskim Obserwatorium Astronomicznym w Castel Gandolfo - "Specola Vaticana".
W rozmowie z francuską agencją AFP powiedział on, że sensacyjne doniesienia amerykańskich uczonych o śladach życia na Marsie w formie bakterii nie podważają Objawienia, którego podstawy pozostają nienaruszone. Podkreślił, że należy zachować ostrożność i najpierw zweryfikować doniesienia z Czerwonej Planety, docierające na Ziemię dzięki amerykańskim sondom. "Najpierw znajdźmy tych słynnych »Marsjan«, a potem zobaczymy" - oświadczył uczony. Jego zdaniem naukowcy niewierzący mogą mieć "większe problemy" z przyjęciem i zrozumieniem życia poza Ziemią, ponieważ "nie mogą uznać niczego, co nie zostanie w sposób ostateczny zweryfikowane". "Przyjmujemy dwie hipotezy dotyczące powstania życia: może ono pojawić się tam, gdzie tchnął Duch Boży lub też sam Bóg obdarza naturę przywilejem tworzenia życia" - dodał watykański astronom.
Blokady nałożone przez Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin.
Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
Od początku września USA przeprowadziły już 10 nalotów na statki i łodzie rzekomych przemytników.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.