- Jeśli Bóg i Jego miłość są dzisiaj mało znane, to nie jest to wina ateistów i niewierzących, ale nasza wina - mówił na Jasnej Górze biskup Piotr Libera do uczestników XI czuwania Odnowy w Duchu Świętym.
Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski podkreślił, że nie wystarczy głosić, że Bóg jest ojcem, jeśli za tym nie pójdą czyny inspirowane bezinteresowną miłością. W dorocznym spotkaniu, które zakończyło się 15 maja, wzięło udział ponad 120 tys. osób. Eucharystii na zakończenie czuwania przewodniczył bp-senior Bronisław Dembowski, krajowy duszpasterz Odnowy w Duchu Świętym. W homilii bp Piotr Libera nawiązując do hasła spotkania "Wy jesteście światłem świata", podkreślił, że światło płynie z miłości Boga i drugiego człowieka, "z miłości konkretnej, realizowanej w codzienności, wyznaczanej przez obowiązki wynikające z powołania chrześcijańskiego". Jego zdaniem ludzkość potrzebuje światła, bowiem pogrążona jest w mrokach nocy sumień. "Potrzeba tego światła człowiekowi zmęczonemu poszukiwaniem szczęścia tam, gdzie go nie ma: w ułudzie alkoholizmu, seksu i narkotykach" - mówił bp Libera. Zauważył, że światło Chrystusa - szczególnie teraz - potrzebne jest naszej ojczyźnie i Europie. "To jest zadane dla nas" - stwierdził. Zdaniem kaznodziei jeśli Bóg i Jego miłość są dzisiaj mało znane, to nie jest to wina ateistów i niewierzących ale to nasza wina, gdyż za mało świecimy. "Nie wystarczy głosić, że Bóg jest moim ojcem, jeśli za tym nie pójdą czyny inspirowane bezinteresowną miłością" - wołał hierarcha. Zachęcał przy tym, byśmy uczynili rachunek sumienia i zastanowili się, co nam przeszkadza być dobrą solą i jasnym światłem. W programie dorocznego spotkania znalazły się m.in. konferencje: ks. Mirosława Cholewy nt. "Ku wolności wyswobodził nas Chrystus" oraz Cathy Brenti, wiceprzewodniczącej Międzynarodowych Służb Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej, która podjęła temat "Mając życie od Ducha, do Ducha się stosujmy". Nie zabrakło także świadectw oraz wspólnej modlitwy, przede wszystkim o jedność wspólnot Odnowy. Pomimo padającego przez większość dnia deszczu na placu przed szczytem Jasnej Góry zgromadziło się ponad 120 tys. członków różnych grup Odnowy w Duchu Świętym z całego kraju. Już od wczesnych godzin porannych trwała modlitwa, którą prowadzili: łódzki zespół "Mocni w Duchu" oraz diakonia uwielbienia. Czuwanie było poprzedzone piątkowym spotkanie liderów, animatorów i odpowiedzialnych Odnowy. Przebiegało ono pod hasłem "Jak Ty Mnie posłałeś, tak i Ja ich posyłam". Wzięło w nim udział ponad 1,5 tys. osób. W Kościele katolickim Odnowa w Duchu Świętym narodziła się w latach 60. dwudziestego stulecia, a do Polski trafiła w roku 1975. Obecnie jest to jeden z największych ruchów katolickich w Polsce. Należy do niego kilkadziesiąt tysięcy stałych członków i ok. 200 tys. sympatyków. Odnowa dała początek innym wspólnotom religijnym, jak francuska Wspólnota Emmanuel czy polska Wspólnota Miłości Ukrzyżowanej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.