Rodzice będą mogli nadawać dzieciom imiona zdrobniałe i bezpłciowe. Rząd szykuje nowe przepisy - informuje "Rzeczpospolita".
Obecne prawo o aktach stanu cywilnego zakazuje nadawania dziecku imienia, które nie pozwala na łatwe odróżnienie płci - np. Fifi, Angel czy Szasza, które pojawiają się w Polsce coraz częściej. Niedopuszczalne są też zdrobnienia. W efekcie Kuba nie może zastąpić Jakuba, a Zosia - Zofii.
Rząd przygotowuje jednak właśnie daleko idące zmiany, które zmienią zasady nadawania imion. Jak tłumaczy Małgorzata Piotrak, dyrektor Departamentu Spraw Obywatelskich MSW, zmiany są potrzebne w związku ze zwiększającą się liczbą małżeństw z cudzoziemcami, a także pojawieniem się imion niespolszczonych, które nie dają pewności co do płci dziecka.
"Decyzja o wyborze imienia jest podejmowana często pod wpływem emocji, chęci chwilowego zabłyśnięcia, dodania dziecku wątpliwej oryginalności. Jednak w przyszłości może być dla dziecka krzywdząca" - przestrzega Tomasz Brzózka, kierownik USC w Zielonej Górze i prezes Stowarzyszenia Urzędników Stanu Cywilnego RP.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.