Dwanaście godzin po ukazaniu się światu po konklawe papież Franciszek opuścił Watykan i udał się w czwartek do rzymskiej Bazyliki Matki Bożej Większej, by pomodlić się w Kaplicy Paulińskiej przed obrazem Salus Populi Romani, Matki Bożej - patronki Rzymu. Do bazyliki Ojciec Święty nie udał się limuzyną zwykle używaną przez papieży, lecz zwykłym watykańskim samochodem.
Wizytę w Santa Maria Maggiore nowy papież zapowiedział już w swym przemówieniu, wygłoszonym w środę wieczorem z balkonu Bazyliki Świętego Piotra zaraz po wyborze. Podkreślił, że będzie modlił się do Matki Bożej o to, by opiekowała się Wiecznym Miastem.
W rzymskiej bazylice Franciszek przebywał pół godziny. Towarzyszył mu między Prefekt Domu Papieskiego arcybiskup Georg Gaenswein.
Gdy rozeszła się wieść o przyjeździe papieża, przy drzwiach bazyliki zgromadziło się około 150 osób. Wyszedł on jednak innym wyjściem. Przed odjazdem Franciszek pozdrowił ręką stojących w oknach i wiwatujących uczniów szkoły, która znajduje się naprzeciwko.
Penitencjarz rzymskiej bazyliki ojciec Elio Monteleone powiedział, że papież jest bardzo związany z tym miejscem i zawsze odwiedzał Kaplicę Paulińską, ilekroć jako kardynał przyjeżdżał do Rzymu.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.