Co roku na Świętej Górze Grabarce spotykają się wierni Kościoła prawosławnego z całej Polski. Jest to jedyny taki dzień i miejsce, w którym chrześcijanie obrządku wschodniego tak tłumnie manifestują swoją wiarę.
Wierni ustawiali się w kilkudziesięciometrowych kolejkach, aby przystąpić do tego sakramentu. Tej nocy wiele sumień zostało oczyszczonych. - W święto Przemienienia Pańskiego wiele osób przystępuje do spowiedzi, a następnie do sakramentu Eucharystii - podkreśla duchowny, który przyjechał z grupą pielgrzymów z Zielonej Góry. - Myślę, że nawet 80 procent wiernych przystępuje tu do tego sakramentu - dodaje. Dlatego organizatorzy na klasztornym wzgórzu przygotowali kilkadziesiąt anałojczyków (odpowiednik konfesjonału), przy każdym z nich jest ikona oraz kartka ze spowiedniczymi dyżurami. W prawosławiu, według przyjętej tradycji, każdy, kto chce przyjąć Eucharystię, musi się przedtem każdorazowo spowiadać, ponieważ w ich teologii człowiek jest istotą bardzo grzeszną i aby była godna przyjęcia Chrystusa, musi się oczyścić. - Wielu ludzi przybywa tutaj, aby przystąpić do sakramentu pojednania i Eucharystii. Wierzymy w specyficzną moc zbawczą tego miejsca. Dla mnie przebywanie tutaj jest takim duchowym ładowaniem akumulatorów - podkreśla ks. Antoni Chabura.
Traktat zobowiązuje też do zwiększenia współpracy i interoperacyjności armii francuskiej i polskiej.
Tam poczeka tam na zakończenie remontu w apartamencie w Pałacu Apostolskim.