W indyjskim stanie Orissa 36 chrześcijańskich rodzin zmuszono do przyjęcia hinduizmu pod groźbą użycia siły ze strony fundamentalistów hinduskich - poinformowała Ogólna Rada Chrześcijan Indyjskich (GCIC).
Organizacja skrytykowała rządzącą w stanie Orissa nacjonalistyczną partię Bharatiya Janata (BJP), że utrzymuje kontrowersyjne prawo otrzymania pisemnej zgody władz na zmianę religii i milczy, gdy dochodzi do siłowego nawracania chrześcijan na hinduizm. Przed pięcioma laty w stanie Orissa fanatycy hinduscy zamordowali australijskiego misjonarza i jego dwóch synów. Wkrótce potem ofiarą zamachów na tle religijnym padli ksiądz katolicki i katolicki przedsiębiorca. Stan Orissa we wschodnich Indiach zamieszkuje 36 mln ludzi, wśród których zdecydowanie przeważają hinduiści, a rządzi nim Bharatiya Janata Party (BJP) - nacjonalistyczna partia hinduska, sprzeciwiająca się przechodzeniu wyznawców hinduizmu na chrześcijaństwo lub buddyzm. W stanie tym, podobnie jak w Gudżaracie i Tamilnadu, obowiązuje prawo otrzymania pisemnej zgody miejscowych władz na zmianę religii. Przepisy te są jawnie wymierzone w mniejszości wyznaniowe, w tym także we wspólnotę chrześcijańską. W liczących ponad miliard mieszkańców Indiach przeważają (ponad 80 proc.) wyznawcy hinduizmu, a chrześcijanie stanowią nieco ponad 2,3 proc. ludności.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.