W październiku elbląska Prokuratura Okręgowa chce przesłuchać prałata Henryka J. w sprawie domniemanego molestowania szesnastolatka - poinformowała Gazeta Wyborcza.
Do tej pory wyjaśnienia w prokuraturze złożyła większość świadków wskazywanych w zawiadomieniu o przestępstwie złożonym przez matkę nastolatka. Prokuratura przesłuchiwała głównie kolegów Sławomira R, w tym ministrantów z parafii świętej Brygidy w Gdańsku. Prałat Henryk J. będzie składał wyjaśnienia pod koniec śledztwa. "Ksiądz musi być przesłuchany choćby dlatego, ze jest gospodarzem parafii świętej Brygidy" - wyjaśnił szef elbląskiej prokuratury Zbigniew Więckiewicz. Prokuratura- ze względu na dobro śledztwa- nie chce ujawniać żadnych szczegółów. Zawiadomienie o domniemanym molestowaniu syna przez prałata złożyła matka chłopca. Sam nastolatek przesłuchiwany przez gdańskich prokuratorów zaprzecza tym oskarżeniom. Elbląska prokuratura prowadzi także drugie śledztwo dotyczące ujawnienia informacji z postępowania w sprawie domniemanego molestowania. O wyjaśnienie, w jaki sposób do mediów przedostały się informacje ze śledztwa, wystąpił obrońca prałata. Prokuratura planuje zakończyć to śledztwo jeszcze we wrześniu.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.