Tylko w Demokratycznej Republice Konga ponad 34 mln ludzi nie ma dostępu do czystej wody. Na brak wody cierpi ponad 60 proc. mieszkańców Afryki subsaharyjskiej.
Dziś przypadał Światowy Dzień Wody. Jego celem jest zwrócenie uwagi na konieczność zrównoważonego zarządzania zasobami wody pitnej.
Caritas Internationalis przypomina, że „dostęp do wody jest jednym z kluczowych czynników, decydujących o rozwoju społecznym i ekonomicznym. Dostęp do czystej wody jest jednym z największych wyzwań, przed którymi stoi ludzkość”.
Kościół czyni w tym względzie wiele budując m.in. studnie, jednak do zrobienia pozostaje wciąż bardzo dużo i tu potrzeba działań wspólnoty międzynarodowej – mówi Thomas Simmons z pozarządowej organizacji ARMEF, realizującej na Czarnym Lądzie projekty sanitarne:
„W Afryce subsaharyjskiej ponad 60 proc. mieszkańców nie ma dostępu do czystej wody. Milenijne Cele Rozwoju nie zostały i nie zostaną tam zrealizowane w najbliższym czasie, a to odbija się negatywnie nie tylko na sytuacji higieniczno-sanitarnej w tej części Czarnego Lądu – podkreśla Simmons. – To, o czym rzadko pamiętamy to fakt, że brak wody jest jednym z czynników ubożenia ludności. Woda potrzebna jest do prowadzenia upraw rolnych, konieczna jest w przemyśle. Wzrost gospodarczy oznacza większe zapotrzebowania na wodę. Zapominamy, że woda jest tak samo konieczna do życia jak powietrze”.
W wyniku chorób wynikających z braku dostępu do czystej wody w Afryce, co roku umierają prawie dwa miliony dzieci. Swe śmiertelne żniwo zbiera też cholera. By temu zapobiec wystarczą kolejne studnie z czystą wodą.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.