Socjolog Jacek Kochanowski, działający na rzecz równouprawnienia mniejszości seksualnych w Polsce, zrezygnował ze współpracy z założoną w lipcu Fundacją LGBT (Lesbijka, Gej, Biseksualista, Transseksualista) - donosi Trybuna.
Tymczasem Łukasz Pałucki zarzeka się, iż został źle zrozumiany. - Powiedziałem, że znamy nazwiska polityków-homoseksualistów. Ale nie planujemy żadnych akcji ujawniania tych nazwisk. Mamy natomiast sygnały, że środowisko bardzo się radykalizuje. Sytuacja mniejszości seksualnych w Polsce wcale się nie poprawia, a wręcz się pogarsza. Osoby homoseksualne popełniają coraz więcej samobójstw. Ludzie są coraz bardziej zgnębieni i wpadają im do głowy różne pomysły. Osobiście uważam, że outing jest kontrowersyjną akcją, na pograniczu prawa, ale jest wiele osób, które uważają odwrotnie - podkreśla. Hipokryci, kłamcy, oszuści Sama fundacja oświadczyła na swojej stronie internetowej, że outing nie należy do jej celów statutowych i obecnie nie ma takich planów. Gdyby jednak miała, mogłoby się to spodobać takim osobom jak Grzesiek, jeden z internautów zamieszczających komentarze na gejowskiej Innej stronie.pl: "A dlaczego chronić tych, którzy sami atakują swoje własne środowisko? Jeśli jakiś gnój krzyczy, żeby wytępić pedałów, a sam nim jest, wyborcy mają prawo wiedzieć, że jest hipokrytą, kłamcą i oszustem". - Radykalne nastroje wcale nie są takie silne. Łukasz Pałucki trochę przesadza - uważa Szymon Niemiec z Międzynarodowego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek na rzecz Kultury w Polsce. - Rzeczywiście wiemy, którzy politycy chodzą do klubów gejowskich i są klientami agencji towarzyskich dla gejów - przyznaje Niemiec. - Są sytuacje, kiedy bardzo znany polityk przychodzi do lokalu gejowskiego i po wypiciu alkoholu podrywa barmana. Niektórzy z nas jeżdżą np. do Amsterdamu. Bardzo łatwo w tamtejszych klubach dla gejów spotkać prominentnych polityków polskiej prawicy. W Internecie krążą zdjęcia, które nie są fotomontażem i pochodzą z agencji towarzyskich. Pracownicy tych agencji też czasami opowiadają, kto był ostatnio ich klientem - twierdzi nasz rozmówca. Zastrzega jednak: - Wiemy o tym, ale nie wyobrażam sobie akcji ujawniania orientacji seksualnej tych polityków. Jestem tego gorącym przeciwnikiem. W odróżnieniu od tych polityków mam szacunek dla człowieka i uważam, że nie należy wnikać w sferę życia prywatnego. Być może jednak znajdzie się osoba bądź grupa osób, które nie wytrzymają presji psychicznej i postanowią ujawnić swoją wiedzę. (JRZ)
Outing - kontrowersyjna forma walki lesbijek i gejów o równouprawnienie. Publiczne ujawnianie orientacji homoseksualnej osób, które na forum społecznym, religijnym lub politycznym otwarcie i zdecydowanie działają na szkodę środowiska gejowskiego (ze strony www.tolerance.of.pl). Outingu nie należy mylić z tzw. coming-outem. Coming-out (wychodzenie na zewnątrz) polega na dobrowolnym ujawnieniu przez osobę publiczną swoich preferencji seksualnych.
Wystawiono tam znaleziska, na które natrafiono podczas prac.
Stwierdził, że "wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów".
Zwyczaj ustawiania tam choinki i szopki wprowadził Jan Paweł II w 1982 roku.