Obniżanie rangi małżeństwa i utrata poszanowania dla nienaruszalnej godności ludzkiego życia nie może przynieść żadnego postępu. Podkreślił to papież, spotykając się w Watykanie z uczestnikami konferencji włoskiego Forum Stowarzyszeń Rodzinnych.
37 takich stowarzyszeń wchodzi w skład istniejącego od 10 lat Forum. Opiera się ono na wskazaniach Kościoła, a zwłaszcza na Karcie praw rodziny . Jan Paweł II wyraził uznanie dla jego działalności, którą nazwał głosem proroczym dla Włoch i dla całej Europy: „Rodzina nie tylko znajduje się w samym sercu życia chrześcijańskiego. Jest także podstawą życia społecznego i cywilnego. Należy stale pogłębiać osobowe i społeczne znaczenie realizowanego w małżeństwie związku mężczyzny i kobiety, który daje początek wspólnocie rodzinnej. Kto niszczy tę zasadniczą tkankę ludzkiej społeczności, zadaje głęboką ranę społeczeństwu i powoduje szkody często niepowetowane”. Ojciec święty zwrócił uwagę, że coraz silniejsze są dziś ataki na małżeństwo i rodzinę – zarówno ze strony ideologii, jak i ustawodawstwa. Rodzinę sprowadza się do sfery prywatnej, pozbawiając ją znaczenia społecznego. Z małżeństwami zrównuje się w prawach inne związki. Aprobuje się i czasem nawet popiera aborcję. Wypacza się naturalny proces powstawania życia, wprowadzając sztuczne formy prokreacji. To, co przedstawia się jako postęp cywilizacji czy zdobycz nauki, nieraz stanowi w rzeczywistości klęskę dla ludzkiej godności i dla społeczeństwa. Nauka i technika – wskazał papież – naprawdę służą człowiekowi jedynie wówczas, gdy chronią każdą ludzką istotę. Stowarzyszenia katolickie i wszyscy ludzie dobrej woli, którzy wierzą w wartości rodziny i życia, nie mogą ulegać naciskom kultury podważającej same fundamenty poszanowania życia i promocji rodziny.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.