Łódzkie Centrum Służby Rodzinie apeluje do minister Magdaleny Środy o rezygnację z propozycji zmiany pojęcia „władzy rodzicielskiej" na „pieczę rodzicielską". [**Porozmawiaj o tym na FORUM![][1]**][2] [1]: zdjecia/zdjecia/wprzod.gif [2]: http://forum.wiara.pl
Według Centrum modyfikacja sformułowania może pociągnąć za sobą poważne konsekwencje. CSR prosi pełnomocnika ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn, Magdalenę Środę, o „ponowne rozważenie poprawności uzasadnienia rządowego projektu Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy”. „W szczególności najwyższy niepokój wzbudza dzisiejsza wypowiedź Pani Minister, wygłoszona podczas seminarium o przeciwdziałaniu przemocy, które odbyło się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Pani Minister, argumentując konieczność przyjęcia Ustawy, stwierdziła, iż należy w polskim prawodawstwie zastąpić pojęcie „władzy rodzicielskiej” określeniem „piecza rodzicielska”” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez dyrektora ds. programowych CSR, Tomasza Bilickiego. Jak podkreśla Bilicki „stosowanie przemocy jest w istocie poważnym problemem niektórych rodzin, a każde nieludzkie traktowanie dzieci zasługuje na potępienie i ściganie przez władze”. Jednak według niego walka z przemocą i poniżającym traktowaniem małoletnich, nie może oznaczać pozbawienia rodziców władzy. „W naukach społecznych, w tym w dyskursach o wychowaniu, pod pojęciem „władzy” rozumie się władzę fizyczną (której przykładem jest przemoc), władzę psychiczną (której przykładem jest manipulacja) i władzę duchową (której przykładem jest autorytet)” – przypomina Bilicki. Według niego dwa pierwsze rodzaje władzy należy jednoznacznie zwartościować negatywnie. „Kiedy pojawiają się w rodzinie, konieczna jest interwencja z zewnątrz. W Centrum Służby Rodzinie w takich sytuacjach prowadzimy dla rodziców poradnictwo, terapię indywidualną i systemową, grupy wsparcia w programie „Szkoła dla Rodziców”, a także interweniujemy do służb społecznych – policji, sądów, pomocy społecznej” – czytamy. Jednak trzecim rodzajem władzy jest władza duchowa, której przykładem jest autorytet. „Właśnie autorytet rodziców umożliwia przyswojenie przez dziecko norm i wartości, bez stosowania przemocy i manipulacji” – podkreśla Bilicki. „Z doświadczeń naszego Centrum wynika, iż przemoc rodzicielska pojawia się właśnie u tych rodziców, którzy nie są autorytetami dla swoich dzieci – nie sprawują władzy duchowej”. Bilicki sprzeciwia się użyciu sformułowania „piecza”. „Nie wyobrażam sobie wychowania ograniczonego do opieki (zapewnienia wyżywienia, ubrania, mieszkania), a pozbawionego autorytetu. Nie znam także dyskursów społecznych, które mają problem z odróżnieniem opieki od autorytetu i które domagałyby się pozbawienia dzieci duchowej władzy rodziców. Przeciwnie: zwracanie uwagi na konieczność obecności autorytetów w życiu młodego człowieka wydaje się być wspólną osią różnych kierunków w refleksji nad wychowaniem – począwszy od pedagogiki autorytarnej po antypedagogikę” – podkreśla w liście dyrektor programowy CSR. Centrum apeluje o ponowne rozważenie zasadności likwidacji w polskim prawodawstwie pojęcia „władza rodzicielska”. „Chociaż wprowadzaniem nowego prawa nie da się natychmiast pozbawić rodziców, i tak nadszarpniętego przez wiele czynników, autorytetu, to naszym oczekiwaniem wobec władz jest jego maksymalne wspieranie, a nie podważanie” – kończy apel Bilicki. Porozmawiaj o tym na FORUM
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.