Na wiadomość, że wierni, którzy pozostawili auta przed kościołem, dostali za to mandaty, proboszcz wyraził gotowość ich zapłacenia, ponieważ przyszli oni na mszę świętą.
Poinformował o tym parafian z ambony ks. Renzo Cortese z miejscowości Sarzana w prowincji La Spezia w Ligurii. - Gotów jestem zapłacić te mandaty, dlatego, że ludzie ci przyszli na mszę - powiedział proboszcz, polemicznie dodając, że straż miejska nie jest tak surowa w dni powszednie, gdy przed kościołem zostawiają auta pracownicy sąsiedniej prokuratury.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.