Dobiegają końca przygotowania do procesu szabrowników - czterech rosyjskich żołnierzy, którzy okradli ciało Andrzeja Przewoźnika. "Nasz Dziennik" rozmawiał z sędzią sądu garnizonowego w Smoleńsku, gdzie odbędzie się rozprawa.
Jak powiedział gazecie ów sędzia, Rauf Ibragimow, pierwszą rozprawę, tzw. wysłuchanie wstępne, wyznaczono na 23 kwietnia. Jej głównym celem jest wyjaśnienie wątpliwości proceduralnych i rozpatrzenie ewentualnego wniosku o zwrócenie sprawy prokuraturze. W tym przypadku zachodzi taka okoliczność, gdyż - jak czytamy w gazecie - oskarżenie popełniło kilka błędów.
To posiedzenie sądu jest z reguły zamknięte dla publiczności i mediów. Jak powiedział "Naszemu Dziennikowi" sędzia Ibragimow, właściwe rozprawy mogą rozpocząć się najwcześniej po pięciu dniach od zakończenia wysłuchania wstępnego. Zasadniczy przewód sądowy, o ile nie zajdą jakieś niespodziewane okoliczności, powinien być jawny.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.