Zmarł kard. Antonetti
„Dawał wszędzie cenione świadectwo kapłańskiej gorliwości i wierności Ewangelii” - wspomina go papież
Zmarły dziś nad ranem w Novarze na północy Włoch kard. Lorenzo Antonetti „dawał wszędzie cenione świadectwo kapłańskiej gorliwości i wierności Ewangelii”. Tak Papież Franciszek wspomina emerytowanego przewodniczącego Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej w telegramie kondolencyjnym przesłanym na ręce ordynariusza Novary, bp. Franco Brambilli. Składa wyrazy współczucia wspólnocie diecezji, której kapłanem był zmarły w wieku 90 lat purpurat, oraz jego krewnym. Pogrzeb kard. Antonettiego odbędzie się w piątek 12 kwietnia w jego rodzinnej miejscowości Romagnano Sesia koło Novary.
W telegramie Ojciec Święty przypomina długoletnią pracę zmarłego purpurata dla Stolicy Apostolskiej. Od połowy zeszłego wieku pełnił on różne funkcje w papieskiej służbie dyplomatycznej. Od 1968 r. był nuncjuszem w Nikaragui i Hondurasie, następnie w ówczesnym Zairze, wreszcie we Francji. Natomiast w Watykanie abp Lorenzo Antonetti został sekretarzem, a później przewodniczącym Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej. Przed 15 laty Jan Paweł II mianował go kardynałem, a wkrótce potem papieskim delegatem dla bazyliki św. Franciszka w Asyżu, którym był ponad siedem lat.
NBP: spada eksport do Niemiec, rośnie import z Chin
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Watykan: 1,3 mln osób przeszło przez Drzwi Święte
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Ukraina: Kobiety żądają działań MKCK w sprawie ukraińskich jeńców
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Uganda rozpoczyna próby ze szczepionką przeciw Eboli
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Caritas Polska prowadzi 247 hospicjów i placówek opieki długoterminowej
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
Połowę ciała poparzyła mu rosyjska rakieta. 10-letni chłopiec mówi: „Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!”
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.
