Sąd apelacyjny w Genui uniewinnił 67-lentiego ks. Giovanniego Tassano z miasta la Spezia w Ligurii za to, że w 2002 roku odprawił Mszę św., transmitowaną przez "piracką" stację radiową.
W pierwszej instancji ks. Tassano skazany został na trzy miesiące pozbawienia wolności. Rozgłośnią okazał się działający raz tylko, właśnie z tej okazji, nadajnik radiowy, przy pomocy którego okoliczni mieszkańcy mogli wysłuchać Mszy św. w swoich domach. Ponieważ kapłan nie miał zgody na używanie częstotliwości radiowych, transmisja uznana została za "piracką". Na nic nie zdały się apele parafian oraz władz samorządowych i sąd pierwszej instancji skazał proboszcza na karę pozbawienia wolności. Ks. Tassano przez siedemnaście lat pracował jako misjonarz w Burundi. Z uczuciem ulgi przyjął wyrok uniewinniający, nie miał bowiem zamiaru łamać prawa. Skorzystał ze znalezionego na parafii nadajnika, w przekonaniu, że jest on jak najbardziej legalny.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.