Stadionowi bandyci za nic mają autorytet Ojca Świętego. W Internecie relacje z bijatyk ilustrują zdjęciami z flagami w hołdzie papieżowi - informuje Życie Warszawy.
Chodź, Twojej drogi nadszedł już kres, Wierzę że lepiej Ci tam jest.... :[*]z wyrazami uznania Kibice Łódzkiego K.Su tak podpisuje się jeden z dyskutantów na internetowym forum dyskusyjnym witryny dla szalikowców. Poniżej widnieje zdjęcie z napisem „ŁKS papieżowi”. Strona zionie nienawiścią, pełna jest zdjęć z bijatyk stadionowych bandytów. Autor tekstów, który składa uznanie papieżowi, gani jednak innego użytkownika forum: „Trzeba mieć nasrane w garnek, by wklejać zdjęcia z awantury Ruch-ŁKS. Nie wiem, czy wiesz, ale sporo osób miało za to przesrane i może mieć jeszcze więcej.” W tym samym serwisie, na stronie głównej, jest informacja o śmierci papieża. Ponad zdjęciem schorowanego Jana Pawła II zamieszczone są relacje z bandyckich wyczynów z minionego weekendu. „Cracovia-Legia: Gości około 630. W pierwszej połowie zero dopingu, natomiast druga obfitowała w bluzgi z obu stron. W ciągu meczu Legioniści są gazowani kilkakrotnie. Od 75. minuty zaczynają się atrakcje z policją i ochroną. Po meczu podobno dalsze starcia z mundurowymi.” Na innej stronie znajdujemy relację kibica Świtu Jelonki, który najpierw rozwieszał transparent z napisem „1920 – 2005”, a dwie godziny później rzucał kamieniami w ławkę rezerwowych drużyny gości (Żyrardowianka). Sieć www pełna jest stron dla pseudokibiców. To za jej pośrednictwem umawiają się oni na ustawki (regularne bitwy poza stadionem). Można też kupić filmy z bandyckimi wyczynami. Prowadzona jest nieoficjalna liga chuliganów, z wynikami porachunków pseudokibiców z całej Polski. Bandyci, którzy nie mają dostępu do Internetu publikacje dla siebie mogą znaleźć w kioskach Ruchu i EMPiK-u. Już okładki tych periodyków mogą przerazić normalnego człowieka. Lutowy numer „Głosu stadionu” ilustruje człowiek z maską a`la Ku- Klux-Klan na twarzy, a wydawca zachwala artykuł „na temat chuliganki w 2004 roku.“ Co ciekawe Ruch i EMPiK wiedzą, co sprzedają, bo pierwsza umowa na kolportaż „Głosu...” opiewała na trzy numery, a kolejna jest na czas nieokreślony.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.