Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksy II uważa, że wizyta papieża Benedykta XVI w Rosji będzie możliwa dopiero po uregulowaniu sporów w stosunkach między Cerkwią rosyjską i Kościołem katolickim - podała Polska Agencja Prasowa.
Nie może być wizyty dla wizyty. Nie może być spotkania dla spotkania, przed kamerami telewizyjnymi - powiedział zwierzchnik rosyjskiego Kościoła prawosławnego dziennikarzom na Kremlu, gdzie przysłuchiwał się dorocznemu orędziu prezydenta Władimira Putina o stanie państwa. Zdaniem patriarchy, spotkanie głów dwóch największych Kościołów powinno być logicznym zwieńczeniem poprawy stosunków między nimi. Oznacza to, że powinny zostać zrewidowane te problemy, które niepokoją Cerkiew rosyjską - wyjaśnił Aleksy II. Patriarcha dodał, że są to te same problemy, które występowały przy poprzednim papieżu Janie Pawle II: prozelityzm (nakłanianie do zmiany wiary - przyp. PAP), ekspansja Kościoła greckokatolickiego na Wschód oraz nierówna sytuacja prawosławnych i grekokatolików na Zachodniej Ukrainie. Aleksy II nie chciał prognozować, jak ułożą się stosunki między Cerkwią rosyjską i Kościołem katolickim przy Benedykcie XVI. W swoim pierwszym wystąpieniu nowy papież powiedział, że będzie rozwijał dialog z innymi wyznaniami. Wszelako nie wiemy, czy będzie to dotyczyć także rosyjskiego Kościoła prawosławnego. Czas pokaże - zauważył patriarcha. Aleksy II wyraził jednak nadzieję, że konserwatyzm nowego papieża pozwoli znaleźć punkty styczne w prawosławno-katolickim dialogu. Patriarcha przypomniał, że Benedykt XVI bardzo ostro występuje przeciwko małżeństwom homoseksualnym i kapłaństwu kobiet. Również dla nas takie praktyki są nie do przyjęcia - powiedział.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.