Do budowania pokoju i wyrzeczenia się przemocy wezwali wiernych biskupi Japonii. Wystosowali oni oświadczenie w związku z 60. rocznicą zakończenia II wojny światowej oraz obchodzonymi w ich ojczyźnie na początku sierpnia dniami pokoju - podało Radio Watykańskie.
Nawiązali do niedawnych demonstracji antyjapońskich w Chinach i Korei. W przekonaniu biskupów wydarzenia te są reakcją na pojawiające się ostatnio w ich ojczyźnie kontrowersyjne interpretacje dziejów. Nie bez znaczenia była też wizyta premiera Koizumiego w tokijskiej świątyni Yasukuni, uważanej za symbol japońskiego militaryzmu oraz debata o zmianie konstytucji. Episkopat Japonii wzywa do pokornego uznania przeszłości, w tym brutalnej agresji i kolonizowania innych krajów, do refleksji nad tymi wydarzeniami oraz do przyjęcia odpowiedzialności za historię. „Jesteśmy przekonani, że obrachunek z przeszłością stanowić będzie zapewnienie, iż taka tragedia nigdy się nie powtórzy i pozwoli otworzyć się na przyszłość” – napisali japońscy biskupi. Hierarchowie przypominają złe doświadczenia łączenia w ich ojczyźnie religii z polityką, w tym odwiedziny w świątyni Yasukuni, do których przed II wojną światową i w trakcie jej trwania przymuszano ich poprzedników w biskupstwie. Istniejący aktualnie zapis o rozdziale kościoła od państwa wynika z doświadczeń związanych z wykorzystywaniem przez cesarską Japonię religii do propagowania wojny. Biskupi są przekonani, że ich zdecydowane stanowisko w obronie aktualnie obowiązującego zapisu pozwoli na współpracę z innymi narodami Azji w dziele budowania pokoju. Dostrzegają zagrożenia związane z zamachem terrorystycznym w Nowym Jorku we wrześniu 2001 roku. Są jednak przekonani, że w obecnej sytuacji należy promować odżegnanie się od przemocy i budować z innymi narodami świata nową solidarność. Wzywają też wiernych do aktywnego udziału w tworzeniu pokojowych relacji z innymi narodami.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.