Prezydent George Bush ogłosił długo oczekiwaną nominację do Amerykańskiego Sądu Najwyższego - podało BBC.
Roberts zastąpi sędzię Sandrę O'Connor, uznawaną za najbardziej wpływową kobietę w USA, która przeszła na emeryturę.
Komentatorzy są zgodni, że nominacja Busha będzie miała olbrzymie znaczenie dla polityki wewnętrznej.
Sąd Najwyższy podejmuje bowiem decyzje w wielu kontrowersyjnych kwestiach, m.in moralnych.
Do tej pory w dziewięcioosobowym składzie znajdowało się po czterech sędziów o poglądach liberalnych i konserwatywnych.
O wyrokach przesądzało więc zdanie sędzi Sandry Day O'Connor, która często wydawała wyroki nie po myśli prezydenta Busha. Tak było np. w sprawie aborcji.
Nowomianowany sędzia w tego typu sprawach ma natomiast poglądy konserwatywne
Przypomnijmy, że ponad tydzień temu episkopat katolicki USA zaapelował do prezydenta Busha, aby nowym sędzią Sądu Najwyższego mianował wybitnego prawnika, który broniłby na tym forum życia ludzkiego w każdej jego fazie.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.